Ogólnie civic prezentuje się dobrze. Przy bliższych oględzinach ujawniłem szpachle na lewym tylnym nadkolu. Zapytany właściciel wtedy przyznał że civic miał jednak przygodę drogową (prędzej zapewniał że za jego okresu użytkowania nie było żadnej szkody). Po głębszym wypytaniu okazało się że ów przygodą było spotkanie z... tramwajem w wyniku czego miało dojść tylko do przerysowań i delikatnego wgniecenia. Niestety ślady naprawy wskazują ze była robiona ćwiartka (mają być na to kwity - naprawa w Renault). Miało to być około 2 lata temu, tak więc nie tak dawno, a już widać początki korozji w obszarze naprawy. Nadkole prawe tylne - zdrowe bez jakichkolwiek oznak korozji. Na podwoziu widoczny gdzieniegdzie rdzawy nalot. Niepoprawne spasowanie między tylnym zderzakiem a tylnymi nadkolami.
Po jeździe próbnej: hamulce na wykończeniu, stuki w przednim zawieszeniu - zarówno z prawej jak i lewej strony. Właściciel zapytany o branie oleju sam przyznał że "trochę" dolewa po dłuższej trasie.