0
![Przykro mi ;)](images/buttons/down_dis.png)
![Przykro mi ;)](images/buttons/up_dis.png)
Ostatnio na stronie "Polskie drogi" pojawił się film jak kierowca Hondy wykonuje niebezpieczny manewr wyprzedzania:
Nie ma co dyskutować jeśli chodzi o sam manewr, ale na facebooku zrobiła się duża dyskusja typu:
"Honda. I wszystko jasne."Postanowiłem więc skrobnąć kilka słów na ten temat oraz zapraszam Was do dyskusji. Po przeczytaniu jednego komentarza skierowanego do mojej osoby:"Jestem rozczarowany,że to nie BMW"
postanowiłem poszukać w miarę wiarygodnych statystyk na ten temat. Co się okazało? Że wcale nie kierowcy Hond czy BMW powodują najwięcej wypadków..."Tylko czemu najwięcej filmów z wypadków etc.etc. spowodowali kierowcy Hond, Golfów i beemek? Z każdym kolejnym filmikiem to się potwierdza. Zaprzeczysz?"
Poniżej link do ciekawego artykułu, który został podparty statystykami:
http://prentki-blog.pl/czy-samochody...ecej-wypadkow/
W artykule wszystko pięknie opisane więc nie będę go dublować.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
"Wiem, że taki ranking jest mocno ogólnikowy i nie uwzględnia wielu istotnych czynników jak ilość zarejestrowanych egzemplarzy czy przyczyn wypadków"
i tyle w temacie ...![]()
„Statystyka jest jak kostium bikini: pokazuje wiele, ale nie pokazuje najważniejszego” – twierdził Aaron Levenstein.
imho nie ma znaczenia czym, zdarzają się idioci w kiach, fordach czy fiatach. Idiotyzmy na drodze trzeba piętnować, nawet gdyby koleś popierdalał AE86...
Zawsze śmieje się z takich idiotycznych rankingów. Stworzonych przez debili dla debili.
Fakt... Może statystyki są jakie są. Ale co myślicie o tych stereotypach na temat danych marek? Czy naprawdę zawsze BMW musi kojarzyć się z młodym g*wniarzem, który wziął auto od ojca, Honda z ogromnym wydechem, a Golf zawsze musi być "wsiowozem"?![]()
Niestety stereotypy się z czegoś musiały wziąć..
Wielu dzieciaków i już starszych ludzi będących dalej dziećmi ma patologicznie spierdolony łeb od filmów, telewizji i innych czynników otoczenia . Chcąc upodobnić się do swoich wzorców / idoli w tym przypadku np: BMW - kozactwo w poziomie pro ( biorąc pod uwagę ,że większość naszego społeczeństwa jest niezbyt błyskotliwa i inteligentna ) bandziory, gangsta , rap i te całe cyrki , VW Golf - Rarytas od wujasa, który sprowadzał auta z Niemiec od turka w liczbach dotychczasowo niezmierzonychCena odpowiadała naszej specyfikacji rynku i to ,że w DE kiedyś było ich na pęczki a sąsiedztwo z naszym państwem robi swoje.
Co do Hondy u mnie to porste było dosyć - pierwsza część F&F i czar japońską motoryzacją rozwalił system![]()
Ostatnio edytowane przez RAFA ; 15-06-2015 o 18:41
Kiedyś i chyba teraz też mówi się, że nie ma nie bitego BMW ale to samo tyczy się każdej innej marki. Na forum też znajdzie się pare Hond ze szpachlą na sobie![]()