0
![Przykro mi ;)](images/buttons/down_dis.png)
![Przykro mi ;)](images/buttons/up_dis.png)
Lex strzelił focha...
Po ruszeniu ze świateł (żwawo, ale bez szaleństwa) nagle pozapalały się kontrolki:
Zjechałem na bok, posprawdzałem co się dało na miejscu:
- brak wycieków,
- olej ok,
- światła działają,
- żaden pasek nie strzelił, wszystkie kółka się kręcą,
- nic nie wydaje dziwnych odgłosów,
- wszystko działa (klima, wspomaganie, hamulce, jeździ jak zawsze),
- ładowanie tez chyba jest, bo przejechałem paręnaście kilometrów i: zgaszony 12.5, odpalony 12.1, mocno obciążony 11.7
Ostatnio edytowane przez ReaperDG ; 15-11-2014 o 20:26
Na długo trzeba?Zamieszczone przez Zewus ➦
Nie pomogło, dalej to samo.
Na forum Lexusa piszą, że wartości na aku za niskie (może to przez chiński miernik?)
No to może aku masz na wykończeniu a nie wina miernika. Podmień akumulator jak masz możliwość.Zamieszczone przez ReaperDG ➦
Aku wymieniałem na początku lipca bo stary był za mały. Alternator też teoretycznie był regenerowany na początku roku (podobno), chociaż jakiś czas temu zauważyłem, że po podkręceniu obrotów na postoju żarówki zaczynają się mocniej świecić a wideo rejestrator w trakcie odpalania się wyłącza (ale to chyba akurat nie ma nic do rzeczy).Zamieszczone przez Marek83 ➦
panie, ładujący altek bez obciążenia na jałowym powinien dawaćokolice 13,5V
nawet nowa bateria ma więcej niż u Ciebie podczas pracy, więc pojechałbym gdzieśdobrze zmierzyć ładowanie i sam akumulator, bo bankowo te wartości prawidłowe nie są![]()
Tak zrobię, Panie szanownyZamieszczone przez sebawo ➦
--- Aktualizacja 25-11-2014 o 20:44. Poprzedni post: 15-11-2014 o 22:36 ---
Altek wyzionął ducha, szczotek nie było a na wirniku zwarcie. Ciekawe jak wyglądała regeneracja wg. poprzedniego właściciela...
wyjął, przeczyścił i włożył nazot... "paanie, szczotki tu jeszcze jak z fabryki"dobrze, że znalazł sięwinowajca.