Mam problem.Mazda ciezko odpala lub wcale nie odpala.Od poczatku.Sprawdzony rozrzad.spr kompresja 10 bar.nowe świece ,iskra jest.paliwo ciśnienie 3 bar.wszystko jest.Ogólnie zimne auto bardzo długo kreci. Jak sie juz odpalio to było ok.za kazdym razem odpalała. próby odpalania co godzine ,dwie ,cztery- pali.załozylem nowa kopułke po całym dniu stania zapaliła na dotyk.super w koncu sie udało.ale zeby nie było kolejna próba odpalenia dnia nastepnego rano nie powiodła sie.odłaczylem nawet alarm.drugi kluczyk bo czasami przy dlugim kreceniu imo sie zapalało,i tak przez kolejne dni teraz auto nie chce wogóle odpalić.jak ew sprawdzic czujnik połozenia wału,czy tez cos sie dzieje z aparatem.pomysły sie skaczyły.ma ktoś pomysł co tu jest grane.