Witam,

Pod koniec tygodnia moja Hanka prawdopodobnie wyruszy po kapitalce z powrotem na drogi. I tutaj rodzi się moje pytanie jak prawidłowo dotrzeć silnik, tak żeby go też nie zamulić. W internetach dużo o tym już czytałem, ale co temat to inne metody. Możecie jakieś złote rady zaserwować, na których można się wzorować podczas tego procesu ?