Witam wszystkich.
Poszukuję od dłuższego czasu pomocy, co prawda na TYM forum jestem od kilku minut zarejestrowany ale przeszukałem je i nie znalazłem zadowalających mnie informacji.
Mój problem pojawił się znikąd, tzn po dłuższej nieobecności odpaliłem normalnie samochód, pojechałem na stację benzynową zatankować, wszystko było ok ale po przejechaniu kolejnych kilometrów auto zaczęło słabnąć aż w pewnym momencie zgasło kręci rozrusznikiem ale nie odpala. Myślałem że padła pompa paliwowa ale sprawdziłem i działa. Wziąłem się za świece i okazało się że nie ma iskry. Aparat zapłonowy podmieniłem na nowy i ..... nic wymieniłem więc czujnik położenia wału i ..... nic dalej nie ma iskry. Czy ktoś mógłby mi pomóc ? Podejrzewam albo immobilizer albo cały cpu ale nie wiem jak to sprawdzić. Nurtują mnie takie pytania:
1. Czy podpinając diodę do wyjścia OBD komputer (jeśli jest sprawny) wyświetli mi błąd immo ?
2. Jeśli komputer jest spalony czy wyświetli jakiekolwiek błędy ?
3. Czy da się sprawdzić immo i kompa na własną rękę ?
4. Czy jest sens szukać przyczyny próbnikiem napięcia ?

Nie mam dostępu ani możliwości podmienić kompa więc to odpada :/ Za każdą pomoc będę wdzięczny.

Auto: Mazda 323F BA 2.0 V6 KF