Z japoncow to moze jedynie swift i starlet.
Jak starlet zdrowy to polecam. Zrobilem nim 16kkn w ciagu 4msc bez awarii a dalem 1600zl.
Jednak szukajac takiego auta nie kierowalem sie marka czy pochodzeniem.
W tym przedziale cenowym szukaj czegos w miare nie zgnitego i zdrowego mechanicznie.
Kolejna sprawa to i tak za te cene bedzie trzeba cos wlozyc w samochod.
zawieszenie, oplaty, hamulce... no i oczywiscie zimowki.. nie zawsze je dostaniesz zawsze jest cos do zrobienia.
ja na wstepie wymienialem amortyzatory i klocki