0
Troszkę dziwny argument. Ja tam na pierwsze auto wybrałem VieśWagena Passata w kombi. Kij z tym, że germaniec i że auto ogólnie do dupy (co zaowocowało po pół roku transfer do misiabisia), ale koledzy w Golfach, Polo czy Civikach zazdrościli mi przestronnego wnętrza, na imprezy można było jeździć w piątkę (a wracać czasem nawet w 9-10 osób, bo to potężny bagażnik miało), miało to skórę - ogólnie wypas za grosze. Po co się cisnąć w małych autkach, skoro za taką kasę można mieć np. wspomnianą przeze mnie wcześniej Carismę, do której człowiek się nie zrazi po roku bo mała, lub bo dziewczyna nagle poinformuje, że się spodziewa dziecka tylko może zostać na lata, bo fajne, tanie, dość duże i bezawaryjne autko.Zamieszczone przez Margo ➦
--- Aktualizacja. Poprzedni post: o 15:18 ---
Dodam jeszcze coś takiego - przedliftowa Carisma 1.8 SOHC.
http://olx.pl/oferta/mitsubishi-cari...tml#ae1b99fb2c
116KM w budzie 1100kg. Jeździ całkiem fajnie. Spala do 9 litrów LPG. Części tanie. Wielkościowo jak Accord czy Audi A4.