Cóż, plotki na ten temat krążyły od lat, ale im dłużej przychodziło czekać na konkrety, tym mniejsze nadzieje na Evo XI. Wiadomo, że Mitsubishi nie jest już tą samą marką co w latach 80 i 90. Teraz chcą iść drogą hybrydowych supersamochodów (odnośnie linka powyżej), których popularność to nadal znak zapytania. Jeśli do tego dojdzie, to przynajmniej dobrze, że Mitsubishi ma już doświadczenie w budowie wyścigowych, "elektrycznych" pojazdów.

Swoją drogą, hybrydowa nowa Honda NSX, podobno nowy Nissan GT-R również będzie hybrydą, hybrydowa "nowa Supra", do tego hybrydowy sportowy samochód Mitsubishi. Szykuje się chyba jakiś nowy rozdział. A co mnie zawsze wku#wia w takich sytuacjach, to cześć fanów "innej" motoryzacji, którzy jak tylko słyszą o hybrydowej np. Hondzie czy Toyocie, to od razu kręcą bata i ujadają, że eko-gówno itp., a jak wychodzi jakieś hybrydowe audi czy porsche, to radośnie merdają ogonkami i zaraz piszą jakie te samochody są "lepsze" od hybrydowej reszty.
Nie cierpię takich nawiedzonych hipokrytów