0
Widzisz Bila nie rozumiesz o co mi chodzi. Idziesz z gościem na drogę sądową i to zazwyczaj trwa dłużej, a pieniądze odzyskasz za 2 lata, poza tym naiwny jesteś jak myślisz że gość może się nie wywinąć z takiej pierdoły, mnie też kiedyś zrobili w wała na grubszą kasę i jak ktoś jest cwany to i sprawą w sądzie się nie przejmie, a wszystko przez to że nasze przepisy są dziurawe i lukę nie trudno znaleźć, oczywiście życzę ci żebyś wygrał w sądzie. Poza tym nigdzie nie napisałem że ma odpuścić, ale raz że jest to sklep, a dwa że kierowanie sprawy do sądu od razu to też nie rozwiązanie, najpierw radzę zacząć od UOKiKu i zobaczyć co powiedzą. Ma też rzecznika praw obywatelskich w każdym mieście który udziela darmowej porady. Wydaje mi się że warto też do nich napisać i postawić sprawę jasno, możliwe że wtedy zegary nagle się znajdą i wylądują u ciebie.Zamieszczone przez Bila ➦
Sory za OT bo trochę uciekliśmy od myśli przewodniej.