0
Rok temu wymieniałem u siebie zawieszenie na kompletny zestaw PU z Energy Suspension wersja normalnej twardości z domieszką grafitu (czarne tuleje). Do tego dokupione czerwone cukierki duże i małe od Strongflexa.
Przy montażu użyte były dostarczone smary i wszystko zostało dobrze poskładane.
Niecały miesiąc po remoncie zaczęły dochodzić piski przy pracy zawieszenia.
Z natłoku informacji wyszukałem że głównie używa się do smarowania wersji silikonowych i litowych smaru.
Jakie produkty są godne polecenia przy smarowaniu tulei, które z nich dobrze znoszą czas i sprawują się poprawnie w naszych warunkach klimatycznych?
There's an evil monkey in my closet!
Smar silokonowy , Deuter Olkusz w standardzie dodaje taki firmy CX-80 do swoich wyrobów. Pisałem o tym także na innym forum, ale dla potomnych zostawię to info tez tu ,skoro dotąd pytanie zostało bez odpowiedzi![]()
A stance to bezsens
| Imię: | Marcin |
| Skąd: | Beuthen Oberschlesien |
| Posty: | 913 |
| Auto: | Mitsubishi GTO TT |
| Silnik: | 6g72TT |
| Moc: | 320KM |
Z praktyki - smar ten i tak nie eliminuje w całości pisków.![]()
ja stosowałem czerwony smar z zestawu strongflexa i ten spisuje się znakomicie, po półtora roku zero pisków
A stance to bezsens
nie wiem czemu w pl nadal ludzie kupują energy suspension? Ja od lat sprzedaję Strongflex i jakością przewyższają wszystkie inne tulejki, ofertę znajdziesz tutaj: http://rpmotorsport.pl/poliuretanowe...-1892_798.html
Do każdej tulejki dodajemy specjalny smar, nie trzeba potem po roku tego rozbierać, zresztą kogo na to stać? poliuretan zakładamy po to żeby o problemie z zawieszeniem zapomnieć, ale wracając do tematu, jak masz innej firmy tulejki musisz użyć smaru który nie zachodzi w reakcję z elementem gumowym, np smar do tłoczków hamulcowych, nie polecam psikania np WD-40 jest to na chwilę, a substancje zawarte w nim są silnie żrące.