Z żalem muszę się rozstać z moja Carismą. Służyła mi dzielnie przez kilka ładnych lat. Auto jest sprawne technicznie, aktualny przegląd, nic nie stuka nie puka nie psuje się, oleju nie bierze.
Auto było kupione jako wersja Classic czyli podstawowa. Po tych kilku latach w samochodzie zaszły pewne zmiany w stosunku do stanu po zakupie. Wymieniłem fotele na skórzane (przekładka z anglika), dołożyłem podłokietnik i światła przeciwmgielne, zamontowałem czujniki cofania, przyciemniłem szyby.
Co było robione ostatnio: (to znaczy ostatnie 2 lata)
- nowy akumulator (stary po 9 latach już nie dał rady tej zimy)
- wymiana linki ręcznego, naprawa hamulców przód i tył z wymianą tarcz wyłącznie
- wymiana sondy lambda
- wymiana elementów zawieszenia tył i przód z amortyzatorami wyłącznie
- wymiana przedniej szyby (trafił ją kamień)
w sumie kwity z serwisu mam z ostatnich 4 lat więc zainteresowany może sobie prześledzić co i jak.
Co trzeba zrobić:
- wymiana rozrządu za jakieś 10 tyś. km do tego olej, filtr i już czas na pompę wodną.
- nabicie klimy (działa ale kiepsko)
i jeszcze trochę kosmetyki
- wymiana zderzaka przedniego (widać, że ma za sobą już wiele, szczególnie z prawej strony)
- zaprawki na masce (kłania się jazda w trasach)
- przydało by się wymienić albo przeszlifować światła przednie, trochę je szlifowałem ale...
Auto w oryginale było z ręcznymi lusterkami. Niestety był taki czas, że lusterka do Carismy były bardzo chodliwe i musiałem kilkukrotnie kupować całe lusterka i jeszcze jeden raz same wkłady.
TU O TYM PISAŁEM W tej chwili zamontowane są lusterka w wersji elektrycznej ale nie są podłączone. Kupiłem nawet sterownik ale zabrakło mi weny żeby podłączyć całość (trzeba przeciągnąć kable z kabiny do drzwi). Lusterka były kupowane jako używane bo nowe kosztowały jakieś kosmiczne kwoty. Lusterko kierowcy jest niestety w wersji do lakierowania i na dodatek kiepsko polakierowane (na krawędziach widać poprzedni kolor).
Dla Mitsumaniaka dokładam jeszcze komplet opon zimowych na felgach stalowych (w dobrym stanie + oryginalne kołpaki). Opony letnie są już mocno zużyte i to jest raczej ich ostatni sezon. Jak ktoś się uprze do dostanie jeszcze starą tapicerkę ale nie polecam bo jest mocno zużyta. Mam jeszcze bagażnik dachowy który też trafi do nowego właściciela.
Auto nie uczestniczyło w żadnym wypadku. Jedyne zdarzenie jakie miało miejsce było opisane na forum
TUTAJ
No i jeszcze kilka danych techniczno statystycznych.
Carisma Classic 1,6 rocznik 2004 moc 103kM przebieg 260 tyś. km, jeżdżona głównie w trasach, spalanie tak jak widać w moim podpisie (zimą więcej, latem mniej).
Cena dla Mitsumaniaków
10.000,00 zł
Więcej info na PW
Zamieszczone przez Potek
