0
Witam wszystkich ostatnio gdy jechalem moja honda stala sie dziwna rzecz stanolem na swiatlach silnik sie zagrzal i zaczelo sie dymic z pod maski zjechalem na pobocze i zgasilem silnik. silnik brudny od oleju byl, plynu chlodniczego kompletnie nie bylo tak jak by wyparowal chca go odpalic ponownie gdy ostygnol nie dalo sie, aku mi padl wiec na popych ale gdy wrzucalem mu 1 to on zamiast ruszyc to stanol w miejscu wgl nie slychac tlokow. Gdy scholowalem go okazalo sie ze uszczelka pod deklem od zaworow jest kompletnie skorodowana wiec ja zmienilem. Wyciagajac swiece okazalo sie ze w swiecach jest olej w kazdej komorze swiecy bylo okolo 20-30 ml oleju po zalozeniu i osuszeniu raz odpalilem i go zgasilem, poniewaz okazalo sie ze termostat jest zepsuty bo weze puchna zmienilem termostat i dalej nic nie wiem co to moze byc moze swiece ? cewka ? nie wiem pomozcie