0
Tak samo jak sebawo odradzam francuza i forda... miałem francuza i wymieniłem w nim wszystkoDo tego części nie w porównaniu do Fiata są dość drogie.. Może i samochód nigdy mnie nie zawiódł w czasie drogi to gdy tylko już stał na parkingu to chyba krasnoludki go psuły... Ford z tego co wiem to tylko rdza i elektryka do bani...
W robocie mieliśmy seicenta i o tyle jak one były traktowane to 300 tyś dożywały(silnik 1,1 z gazem)