Pierwsze auto

[bajas]

W tej kasie to chyba Matiz z gazem bedzie dobra opcja.

[Macioł]

z civiciem masz duze pole do popisu

[roobaq]

z civiciem masz duze pole do popisu

dokładnie zgadzam się

[RAFA]

Z takim budżetem to proponuje na pierwsze auto dobre, sprawdzone CC900. Podszkolisz się, obsługa banalna, części prawie darmowe Czasami nie warto wyskakiwać z motyką na księżyc ponieważ więcej z tego rozczarować niż korzyści.

Pozdro

[BAZ]

Z takim budżetem to proponuje na pierwsze auto dobre, sprawdzone CC900. Podszkolisz się, obsługa banalna, części prawie darmowe Czasami nie warto wyskakiwać z motyką na księżyc ponieważ więcej z tego rozczarować niż korzyści.

Pozdro

Na samym początku myślałem o Seicento/CC, ale jednak nie za słabe i za małe potem ciężko będzie się przyzwyczaić do czegoś większego. Zostaje przy Honda/Mazda.

--- Aktualizacja. Poprzedni post: 10-08-2013 o 14:52 ---

Trochę się pozmieniało i odświeżam temat teraz zastanawiam się nad:
1. Mazda 323f BA
2. Nissan Almera I 1995-2000
3. Seat Cordoba I
4. Seat Ibiza II
5. Suzuki Swift III hatchback
6. Opel tigra I
7. Opel Corsa B

[Slawer]

Axel chyba kpisz że mx3 jest przestronna z resztą takie auto z założenia nie jest przestronne, tylna "kanapa" to dramat a widoczność do tyłu słaba przez spojler biegnący przez szybę. Ale auto spoko, 3tys trochę mało na civa 5gen, raczej 4gen, ale bardziej bym za 323 się rozglądał.

[axello]

Ty sie nie liczysz Slawer bo jak masz niecałe 2 metry to żadne auto mniejsze nie jest. Akurat ta duża szyba była zaletą dla mnie bo idealnie wszystko było w niej widać a w 1.6 rzadko kiedy się spoiler pojawia wiec o to jestem spokojny , nie mówiąc już o długich przeszklonych drzwiach bocznych. Oczywiście porównując do Civica hb to wiadomo mniej, no ale to jest ciekawa alternatywa niż kolejny Cif. A z tyłu też w miare jest miejsce, oczywiście to nie limuzyna jest ale jak na coupe/liftbacka moi pasażerowie nie narzekali.

[sebawo]

budżet jak na dupowóz do jazdy do roboty i spowrotem.... dozbieraj do 4-5 i już na prawdę kupisz wóz, którym pojeździsz bezawaryjnie kilka lat, póki nie dorobisz się większej kasy. za 2.5 civica bym nie szukał, bo będzie pognity, żadnego francuza czy forda, za te pieniądze też będą pognite.

[YendreK]

Za ta kase to jedynie golf mk2.

[Morgus]

Tak samo jak sebawo odradzam francuza i forda... miałem francuza i wymieniłem w nim wszystko Do tego części nie w porównaniu do Fiata są dość drogie.. Może i samochód nigdy mnie nie zawiódł w czasie drogi to gdy tylko już stał na parkingu to chyba krasnoludki go psuły... Ford z tego co wiem to tylko rdza i elektryka do bani...


W robocie mieliśmy seicenta i o tyle jak one były traktowane to 300 tyś dożywały (silnik 1,1 z gazem)