3
Pochwale siê, a co, zw³aszcza ¿e z motoryzacj± ma to co¶ wspólnego
D³ugo siê zastanawia³em nad kupnem prostownika, ale jaki¶ sensowny automat z regulacj± pr±du i napiêcia to sroga kasa. Wydajno¶æ tych dostêpnych w sprzeda¿y tak¿e mnie nie zadowoli³a (pisz± 6A, jest 3A...), wiêc postanowi³em spróbowaæ zrobiæ prostownik w³asnorêcznie. Mo¿e nie od podstaw, ale przynajmniej znam pochodzenie i jako¶æ u¿ytych elementów.
Serce uk³adu, czyli trafo 17V AC 10A. Nie s± to parametry 'z etykietki' ale policzone i przewiniête trafo (troszkê ponad 1kg wagi), z którego po krótkich testach uda³o siê wyci±gn±æ 9,5A przez kilka minut
Mózg uk³adu, czyli sterowanie. Zapewnia ³adowanie aku do ustalonego poziomu napiêcia (regulowanego) poprzez impulsy o wysokim natê¿eniu (ograniczone tylko max parametrami trafa). Po osi±gniêciu zadanego napiêcia, przechodzi w stan podtrzymania na poziomie 13,5V - 13,8V. Ponadto zabezpieczenie przed odwrotnym pod³±czeniem i brak napiêcia na zaciskach je¶li nie jest pod³±czony aku. Nie jest to uk³ad mojego autorstwa, skorzysta³em z gotowego schematu zawartego w kicie AVT2715, z którego zakupi³em p³ytkê.
Na razie prostownik jest spiêty 'na stole', my¶la³em, ¿e uda mi siê to upchn±æ w obudowie po zasilaczu ATX, ale niestety trafo jest za du¿e... Brakuje równie¿ zabezpieczeñ w postaci bezpieczników oraz woltomierza/amperomierza, ale to wszystko bêdzie montowane po dobraniu obudowy
Zapytacie po co ten temat? A bo chcia³em siê pochwaliæ, pokazaæ, ¿e mo¿na zrobiæ co¶ samemu, co mo¿e siê przydaæ w eksploatacji furki A mo¿e kogo¶ natchnê?