0
![Przykro mi ;)](images/buttons/down_dis.png)
![Przykro mi ;)](images/buttons/up_dis.png)
byłem świadkiem jak opony bieżnikowane się po prostu porozklejały i stąd mam taką a nie inną opinię o nich. ale to były letnie, no i dostały trochę w dupę.Zamieszczone przez kuzi ➦
Dwa lata temu wybierałem zimówki, przestudiowałem tony Internetu w poszukiwaniu testów i porównań i w końcu wybór padł na Fulda KRISTALL MONTERO 3. Świetne oponki, wreszcie skończyło się wypychanie auta z pod domu o 7 rano
Ogólnie każda świeża markowa opona będzie dobra.
Masz panie opinii od groma, nic tylko wybrać i kupić
Bajdełej: http://www.adac.de/infotestrat/tests...n/default.aspx
Poczytaj testy, imho najbardziej miarodajne,masz pewność co kupujesz... ja bym na zimówkach nie oszczędzał, chyba, że robisz małe przebiegi...
Ostatnio edytowane przez sebawo ; 03-11-2012 o 23:24
wczoraj zrobiona ankieta wśród 4 kierowców rajdowych i przewaga opon typu markgum nad oponami używanymi wzrosła 4 krotnie
Także śmiało polecam bieżnikowane na zimę. W najgorszym przypadku choć nie sądzę, zrazisz się do bieżnikowanychale naprawdę polecam
![]()
Nie moc silnika, a technika czynią z ciebie zawodnika![]()
I rozwali auto/siebie/innych....Zamieszczone przez kawalerro ➦
Ja bym nie zaryzykował...
Imię: | Jack Torrance |
Skąd: | DG/Będzin |
Posty: | 2,456 |
Auto: | Osobowe |
Silnik: | Mechaniczny |
Moc: | Niech Moc będzie z Tobą |
Markgumy czy inne nadlewane to jedynie slicki lub do Tira.
Co ty piszesz wogole, ankieta wsrod rajdowcow, kazdy z nas ma licencje rajdowe i jak jedzie to jest w 100% skupiony na ruchach kierownicy, ahaaam juz to widze. Nigdy ale to nigdy bym nie bral nadlewanych opon. Juz wole 3 letnie uzywki.
ale mówię o ich samochodach dupowozachZamieszczone przez YendreK ➦
na zimę 100% za nadlewką.
jeśli opona jest jeszcze w miarę miękka i > 4mm głębokości bieżnika to jeszcze ujdzie. Ale niestety stara używka typu 5 letnia ze średnim bieżnikiem nie umywa się do nowej nadlewki. Niestety sprawdzoneZamieszczone przez YendreK ➦
a miałeś kiedyś?Zamieszczone przez YendreK ➦
Ostatnio edytowane przez kawalerro ; 04-11-2012 o 10:06
Nie moc silnika, a technika czynią z ciebie zawodnika![]()
Kiedy kupiłem swoje pierwsze auto dostałem wraz z nim komplet opon zimowych właśnie firmy Markgum na felgach i niestety nie zakupie takich opon nigdy więcej. Owszem, na śniegu jeździ się wręcz idealnie ale każda inaczej pokryta nawierzchnia to walka z samochodem, nie wspominam już nic o komforcie jazdy ponieważ same opony powodowały znaczny wzrost szumu w aucie podczas jazdy. Inna sprawa, że znajomy miał wypadek jak po roku czasu rozkleiła mu się właśnie nadlewka.
Wcześniej na aucie miałem Toyo S952 - świetna opona według mnie, może też delikatnie głośniejsza ale przyczepna na każdym rodzaju nawierzchni.
Teraz jeżdżę na Yokohama W.drive i też nie narzekam, ale na śniegu mogłaby pokazać więcej.
BTW, sam w zeszłym roku wybierałem zimówki - masakra.
BTW2, testom to bym tak do końca nie ufał.
>> Fuck the plastic, ride the classic! <<
"The only thing necessary for the triumph of evil, is for good men to do nothing" - Edmund Burke
Nówki?Zamieszczone przez ArteK ➦
U mnie kilkanaście takich opon działa wyśmienicie Ty widocznie miałeś może pechowy sort ;P
Nie moc silnika, a technika czynią z ciebie zawodnika![]()
Własnie wczoraj zamówilismy michelin Alpin 4, gdyż znajomy wulkanizator ma w przystepnej cenie. zobaczymy jk się beda sprawować. niestety nadlewek nie bralismy zbytnio pod uwage samochod robi dość dużo kilometrów a takie opony odrazaja, jakbym jezdzil tylko po miescie to pewnie takie bym kupiłale jedzimy duzo po drogach szybkiego ruchu i w glebokim sniegu jak co rano z garazu wyjezdzam, a że waży niecałe 2t i jest w automacie, tez to swoje robi.