0
![Przykro mi ;)](images/buttons/down_dis.png)
![Przykro mi ;)](images/buttons/up_dis.png)
dzisiaj pierwszy dzień zmagań przy wymianie uszczelki miski olejowej.
Olej spuszczony, filtr wykręcony, troszkę walczyłem z najazdami, bo opony za szerokie
Bilans na dziś? Urwana jedna śrubkaNajgorsze jest to, że ktokolwiek by jej nie próbował odkręcić, to by urwał, bo wykręcała się z delikatnym oporem, i gdzieś w połowie dupło... śruby z kolektora zalane odrdzewiaczem, jutro będzie próba zrzucenia kolektora i rozwiercenia tego, co zostało ze śrubki.
Teraz mam pytanie, czy da się odkręcić część 2-1 z kolektora? Żeby nie ruszać go przy głowicy... łatwiej powalczyć z 3 śrubami niż z 8![]()
Sebawo da sie odkręcic 2-1 ale jezeli masz zapieczone sruby to nawet nie bier sie za to, ale najlepiej odkrecic te 8 bo 20min i masz po kłopocie, i w tedy bedziesz mogl zobaczyc od razu w jakim stanie jest uszczelka pod kolektorem.
Po ptokach, odkręcona dolna część, śruby puściły bez problemów. Gorzej było na łączeniu kolektora z wydechem, obie śruby urwane, ale są przelotowe o standardowych wymiarach, więc nic tylko kupić i skręcić
Po zdjęciu miski urwany gwint w bloku wystawał może z 2 milimetry, obyło się bez rozwiertu, odkręciłem śrubokrętem i młoteczkiem
miska wyczyszczona, w środku żadnych niespodzianek, z zewnątrz zakonserwowane dwa rdzawe placki. Uszczelka puszczała już po całym obwodzie, więc to był jej kres
Jutro składam do kupy.
Aha, jedyna rzecz, z którą sobie nie poradziłem to kostka z sondy... Za cholere nie umiałem jej rozłączyć i w końcu zostawiłem to, kolektor wsparty tak, żeby nie zawadzał ale i kable się nie pourywały![]()