0
![Przykro mi ;)](images/buttons/down_dis.png)
![Przykro mi ;)](images/buttons/up_dis.png)
Temat chyba na czasie
wiec tak ma ktos moze jakies namiary nad polskim morzem gdzie mozna spokojnie wypoczac
gdyz w tym roku jedziemy 1 raz z nasza coreczka chcemy w jakims spokojnym miejscu spedzic tydzien czasu
http://www.mielno-wczasy.pl/
A tu masz dane adresowe tej kobitki:
Bożena Michalska
Pensjonat "Wrzos"
ul. Przyjaciół 19
76-032 Mielno
Byliśmy z żoną tam 2 lata temu w sezonie jest tam zajebisciepolecam!
Ja moge polecić Ci miejscowość Sarbinowo. To jest pare kilometrów od Mielna.
Ne necie znajdziesz główną strone tamtej gminy z propozycjami wynajęcia domku lub też kwatery.
Byłem tam w zeszłym roku i w tym też jacde![]()
no Mielno to typowo spokojna mieścina z połową ludzi z Dąbrowy i Sosnowca![]()
jedź na Hel, jest tak spokojnie, że myślałam , że umrę tam z nudów, o północy wszystko pozamykane, cisza, spokój
A ja się zapytam czemu nie pojedziecie w drugą stronę? za 10 godzin jesteście nad adriatykiem, ludzi tyle samo, ceny takie same, ale pewność, że nie będzie lało niemal 100%
Nie polecam Helu w sierpniu, byłem w ostatnim tygodniu i po 1. po dwóch dniach nie ma już gdzie łazić i co oglądać, po 2. ludzi kupa od rana do wieczora, na rowerzystów trza uważać...
Zaś z polecenia do Mrzeżyno, mała mieścina, więc spokojnie było, na rodzinny wypad w sam raz, ja myślałem, ze się uduszę...
Ostatnio edytowane przez sebawo ; 12-05-2012 o 11:14
Sebawo a gdzie dokładnie nad adriatyk?
Sebawo ma racje lepiej zdecydowanie jechać w drugą stronę, ale czy akurat do Chorwacji, wydaje mi się że Chorwacja na chwile obecną nie jest godna polecenia, po pierwsze dużo tam Polaków, po drugie ceny jak we Włoszech (przy obecnym kursie euro tanio nie będzie), a atrakcji mniej zdecydowanie, we Włoszech zdecydowanie lepsze drogi i lepiej są przygotowani pod turystów. Mogę polecić Rumunie i Bułgarie (jest trochę brudnawo miejscami w Bułgarii, ale wszędzie dogadasz się po Polsku) , pogoda fajna, morze Czarne cieplejsze niż Bałtyk a to z małym dzieckiem ważne bo u nas to tylko przeziębienie można przywieźć, a jeśli chce ci się zwiedzać to zamek Drakuli można zobaczyć. Sami Rumuni są bardzo miłymi ludźmi i tylko u nas się utarła głupia opinia na ich temat.
No boost, no fun
Tylko, że w Rumunii są chyba tylko dwie miejscowości z jako takim zapleczem turystycznym, jak tamte tereny, to zdecydowanie Bułgaria, no ale z małym dzieckiem to podróż bez przystanku może być baaardzo ciężka. I faktycznie, Rumuni to spoko goście, a nie jak mówią stereotypy.
Rikoo od Żyliny do Rijeki masz samą autostradę a zatoka jest miejscami bardzo ładna, polecam wyspę Krk. I nie zgodzę się, że nie są przygotowani, są i to bardzo dobrze, poziom usług i ich jakość nie odbiega włoskim, niestety ostatnio ceny też troszkę poszły do góry, ale nie ze względu na turystów, a ogólnie, bo miejscowi też narzekają, że w sklepach drogo. Mimo to są bardzo zbliżone do polskich (piwo, chleb, woda, lody, ser, wędlina - w marketach, bo w knajpach browar jest tańszy niż u nas...).
Apartament z przepięknym widokiem i klimą wynegocjowaliśmy za 15E/os/dzień i to na początku sierpnia.
Nie, nie twierdzę, że nie są przygotowani w żadnym razie w Chorwacji byłem może ze 4 razy i zawsze było fajnie. Chodziło mi raczej że z małym dzieckiem Włochy są jednak lepsze, bo zaplecze mają naprawdę konkretne. Tylko teraz kwestia Rikoo czy na tygodniowy wyjazd warto tak daleko jechać. Może rzeczywiście tak jak pisze Sebawo, Chorwacja to jest to. Kwestia tylko tego że północna Chorwacja dla mnie to syf. Dużo ludzi, brudno i drogo, południe jest o niebo ładniejsze ale to nie na tygodniowy wypad bo wiadomo kilometry, chociaż teraz jest już autostrada i jak dobrze przyciśniesz to chwila i jesteś na miejscu. Reasumując do nas z małym dzieckiem bym się nie pchał bo pogoda jest nieprzewidywalna, a może zimne i nie posiedzisz w wodzie jak tam.
No boost, no fun