Fotek nie mam, ale różnica jest widoczna, nawet na moim w miarę świeżym lakierze.
Dzisiaj wyglinkowałem całe auto, o masakra ile syfu, ćwiartka już poszła do śmieci bo była na prawdę mocno usyfiona.
Nałożyłem też warstwę SRP, nie wiem czy dobrze, bo pierwszy raz, ale nawet kompletny ignorant w dziedzinie detailingu (mój ojciec) zauważył, że lakier wygląda 'bardziej gładko' i 'soczyście' po zabiegu. Jutro z rana jak znajdę trochę cienia i nie będzie padać, to nakładam Collinite 476, powinienem zdążyć zanim słońce wyjdzie zza garażu

I tu jeszcze pytanie, jak szybko Colli schnie? Znaczy jak położę na 1 element, to mam czekać, czy zdążę położyć na kolejny i dopiero wypolerować? Oglądałem już masę filmów i czytałem ale każdy pisze co innego...