0
sebawo dobre pytanie - ja tutaj pytam o środki a gdzieś zapodziały mi się akcesoriaNie wiem czy w tym zestawie co polecił mi Mike dobrze opisują http://www.mrcleaner.pl/collinite-47...tis-p1833.html ale jeżeli tak to do cleanera bawełniany pad a do wosku żółty pad (na stronce mają je w zakładce akcesoria)
Do wosku twardego jak np Collinite - żółty gąbkowy pad jest idealny. Do miękkiego jak Dodo - używałem początkowo pada, ale potem najwygodniej nakładało mi się gołymi dłońmi.Zamieszczone przez sebawo ➦
Ja mam sporo różnych szmatek z mikrofiby. Korzystam wyłącznie z nich. Każda służy do czegoś innego. Do końcowego polerowania jest inna, najmiększa. Do osuszania, duża i chłonna, do nakładania cleanera - niewielka. Do nakładania środków na plastiki jeszcze inna, do szyb inna, do opon inna. Każda służy do jednego celu z jednym środkiem. Różnią się kolorami i poziomem zabrudzenia
Jak raz zaczniecie pracować z mikrofibrą zobaczycie że NIC innego się do pracy przy aucie nie nadaje.
Poza szmatką do osuszania i polerowania, kupiłem sobie sporo niebieskich szmatek z Biedronki (2.99zł), które jak na tą cenę dają radę i nie szkoda je ubrudzić i wyrzucić.
jak piątek będę mieć wolny to zajadę do Katowic po środki i może w weekend zaatakujeZastanawiam się czym wyprać podsufitówke - chyba Vanish OxiAction plus firanka będzie najlepszą opcją.
Która glinkę wybrać? miękką czy średnio-miekką do trudniejszych zabrudzeń? dodam że na bank na dole karoserii mam chropowaty nalot a więc będzie co usuwać
Ostatnio edytowane przez Hajtek ; 21-03-2012 o 18:13
Jak będziesz w Kato, tam w MrCleanerze to możesz też podpytać gościa co tam pracuje, mnie wiele rzeczy doradził, czasem mają jakąś promocję, przy większych zakupach u nich na miejscu dają coś gratisZamieszczone przez Hajtek ➦
.
To ja jeszcze jedno pytanie mam. Do osuszania kupiłem sobie szmatki z mikrofibry, takie mega miękkie, ale to za cholere nie wchłania, albo wchłania bardzo mało....Przetestowałem kilka innym szmatek, każda z mikrofibry ale różna grubość i miękkość, ale każda kiepsko radziła sobie z wodą na lakierze. Pytanie czy tak to generalnie ma działać czy to tylko na początku tak? Bo np. nowe ręczniki trzeba najpierw wyprać, żeby dobrze wodę wchłaniały...
To fakt, masz rację, ale jest na to sposóbZamieszczone przez sebawo ➦
. Osobiście, gdy mam sobie osuszyć auto szmatką mikrofibrową, paradoksalnie - moczę ją, wykręcam i taką wilgotną wycieram. O niebo lepiej wchłania. Fakt, powstają delikatne mazy (zależnie jak czyste jest auto po umyciu), ale quick detailer w dłoń, inna szmatka i heja....
Po takim zabiegu wygląda jakbym przed chwilą go woskował.
Dzisiaj po raz pierwszy użyłem glinki, testowo na klapie, nałożyłem też srp i jestem pod wrażeniem, lakier już wygląda zajebiście a jeszcze nie nałożyłem wosku. Niestety z racji dzisiejszej niepewnej pogody nie podjąłem się ogarnięcia całego auta.
Ale nie o tym chciałem, szukam czegoś do felg, bo po 1. pył z klocków z białego schodzi masakrycznie ciężko a po 2. wychodzi też smar spod śrubek. Jest jakiś na tyle mocny środek, który tłuste też rozpuści a przy okazji nie zniszczy felg?
Sebawo IronX to lekarstwo na twoje felgi![]()
Lub rozcieńczony APC (1:10) + pędzelek.
APC to pozniej do utrzymania felg w dobrym stanie, a na odszczurzenie IronX+ pedzelek