0
Chciałem mieć czarne kierunkowskazy na wzór tych co robił barracuda w swoim Accordzie:
https://forum.jdmstyle.pl/showthread....lear-Black-JDM
Lecz nigdzie nie znalazłem sposobu na tego typu operację - kierunki w CVC 5 gen są "zgrzewane" klosze z oprawką a nie "sklejane" jak w większości aut .
Więc improwizacja.......... nie miałem aparatu gdyż robiłem wszystko na spontana ale postaram sie wszystko dokładnie opisać.
POTRZEBNE MATERIAŁY:
- śrubokręt krzyżakowy
- nóż do tapet
- rozpuszczalnik uniwersalny
- papier ścierny (wodny-drobnoziarnisty)
- taśma malarska
- farba podkładowa do plastyku
- farba bazowa (najlepiej odporna na wysoką temperaturę)
- suszarka/opalarka (nie wymagane)
- silikon bezbarwny/szklarski/ lub zamienniki
1. Do wymątowania kierunku wystarczy wykręcić jedną śrubkę mocująca kierunek do karoserii i wysunąć klosz z "oprawy" (jest tylko jedna więc nie powinno być problemu z jej znalezieniem)
2. Jak już wspomniałem, kierunki w CVC 5 gen nie są sklejane tylko zgrzewane, więc kombinowanie z "piekarnikami", opalarkami" itp...nie wiele pomoże. Pokombinowałem troszkę i zacząłem "wydłubywać" wystający zgrzew nożem do tapet. Proponuję zacząć od strony, gdzie ścianka klosza kierunku styka się z bokiem lampy czołowej.
Najlepiej aby ostrożnie próbować przebić ostrze noża pomiędzy kloszem a oprawką kierunkowskazu. Oczywiście trzeba to robić z wyczuciem, żeby klosz nie pękł ( miałem jedną sztukę STANLEY'a i jedną "zamiennik" - w zamienniku były innego typu zgrzewki i uszkodziłem klosz, STANLEY'e są lepszej jakości i łatwiejsze w demontażu)
3. Jak już zrobimy dziurę nożem, powoli "rozcinamy" resztę zgrzewu na w.w. ściance lampki. Delikatnie "rozchylając" klosz od oprawki (nie za mocno bo pęknie klosz). Najtrudniej jest na rantach - trzeba się troszkę namęczyć aby nie uszkodzić klosza ale jak już uda się "ruszyć" 2 ranty ścianki od strony lamp głównych to po odchyleniu klosza powinien "odejść" sam od oprawy kierunku (z zamiennikami może być gorzej - trzeba "rozcinać i podważać powolutku zgrzew na całej długości klosza)
4. Po zdjęciu klosza widzimy przykręcony na śrubkę pomarańczowy klosz żarówki - odkręcamy go i wyjmujemy.
5. W zależności od tego jak bardzo chcemy przyciemnić lampę, zaklejamy "odbłyśnik" oprawy taśmą malarską ( ja okleiłem tylko ściankę gdzie wkręcana jest żarówka)
6. Matujemy odblask przy pomocy np. papieru ściernego (wodny będzie dobry - zamienniki możemy zetrzeć do "gołego plastiku" - STANLEY'e proponuję szlifować papierem minimum 400-stką)
7. Szmatką nasączoną rozpuszczalnikiem wycieramy i odtłuszczamy powierzchnię, która ma zostać pomalowana.
8. Nakładamy pierwszą ( DELIKATNĄ!!) warstwę farby podkładowej do plastiku ( malowałem "SPRAY'em do plastików i spoilerów"). Czekamy kilka minut (na długość papierosa
9. Po kolejnym papierosie
10. Farba powinna schnąć około dwóch dni ale zapewne będziecie chcieli od razu ja założyć do auta
11. Nakładamy cienką warstwę "Silikonu szklarskiego" (lub innego z przeznaczeniem do szkła i/lub plastiku) na oprawkę kierunkowskazu po czym zakładamy klosz i dociskamy go aby dobrze i równo "przywarł" do oprawki lampy.
12. Pozostawiamy klej/silikon do wyschnięcia (suszarka przyspiesza efekt
UWAGA:
najlepiej dobrać kolor kleju/silikonu, którym skleimy klosz z oprawą, pod kolor "malunku" - czarny środek = czarny klej/silikon itp..... ponieważ jak skleimy innym kolorem niż BEZBARWNY to po sklejeniu na kloszu mogą się pojawić zacieki od kleju/silikonu, a to brzydko wygląda)
To tyle mam nadzieję, że pomogłem
A tu kilka fotek :
<script src='http://img502.imageshack.us/shareable/?i=dsc00152y.jpg&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript></noscript>
<script src='http://img849.imageshack.us/shareable/?i=dsc00153j.jpg&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript></noscript>
<script src='http://img69.imageshack.us/shareable/?i=dsc00154fz.jpg&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript></noscript>
Odpowiedz z cytatem
