0
![Przykro mi ;)](images/buttons/down_dis.png)
![Przykro mi ;)](images/buttons/up_dis.png)
Siemano, pojawil sie problempo dolaniu oleju marki lotos, (w aucie byl motul) pojawil sie nastepujacy problem, na zimnym silniku jak odpalam auto kontolka od oleju swieci dobre 15/20 sekund jak nie lepiej
i gaśnie, przy rozgrzanym jest normalnie ..
oczywiscie stan oleju sprawdzajac na bagnecie jest, wiec nie kumam o co chodzi i co sie mogło stać - zadnych bledow na kompie nie ma, doslownie nic :/
ma ktos jakies pomysly ?
Jaki olej byl a jaki wlales ?? chodzi o specyfikacje ??
wykrec czujnik oleju i wyczysc go.Może sie zasyfił
w czujniku raczej nie ma się co zabrudzić, prędzej bym sprawdził pompe oleju. Może po zmieszaniu jest na tyle gęsty olej, że ma z nim problem właśnie ta pompa i dlatego tak długo się świeci ta kontrolka. Może kanały się pozatykały.
Warto by było przepałować go dobre kilkadziesiąt kilometrów z porządnym piecem i patrzeć cały czas na kontrolkę. Podjechać zaraz po tym do jakiegoś mechesa ściągnąć miskę, wyczyścić założyć i wlać świeży olej. Ale to tylko sugestia![]()
hondamentalizm...
Z tego co widziałem to ten w silniku i ten na dolewkę miały te same parametry 10w40, tylko jeden Motul a drugi Lotos
Tak poprzednio motul 10w40 i zawsze taki lałem półsyntetyk. a przycisniety jak mowie na zlocie od yendrka wzialem lotosa 10w40 tez polsyntetyk i od tego momentu jak dolalem na stan, przy odpalaniu na zimnym swieci mi sie kontrolka od oleju tak z 15/20 sekund i gaśnie, nigdy tak nie było, do tego zauważyłem bardzo dziwny dzwięk z komory silnika, nie wiem z doły z gory, słszać takie świstanie dziwne, coś miedzy kompresorem a pompom wspomagania taki charaterystyczny świst, do tego wczoraj wieczorem jak bylo mega cicho, jak przekrecilem kluczyc na 1 pozycje, zapalily sie kontrolki przed opaleniem wsio ok, ale od silnika slysze jakies dziwne brzeczenie, tak jaby wentyltor chodzil na 150% swojej mocy, albo nie wiem, jak odkurzacz by sie jakis wlaczal.. oczywiscie nie byl to na goracym silniku, ale auto tak postalo z godzine ..
kurde czemu ja mam takie niestandardowe problemy zawsze :/ wrrr
Imię: | Jack Torrance |
Skąd: | DG/Będzin |
Posty: | 2,456 |
Auto: | Osobowe |
Silnik: | Mechaniczny |
Moc: | Niech Moc będzie z Tobą |
Ja bym sie bardziej skupił nie na zmieszaniu oleju, tylko przyczyny szukał-- dlaczego wyparowało mi około 1 litra oleju, że oleju nawet na bagnecie nie miałem .
Imię: | Piotrek |
Skąd: | Dąbrowa Górnicza/Będzin |
Posty: | 2,899 |
Auto: | Nissan Primera |
Moc: | Wystarczająca |
Jak to gdzie ? spalił się razem z mieszanką paliwo powietrze![]()
przez 3 czy 4k nie sprawdzałem oleju, moj blad z niedlugim okresie czasu zrobilem duzo km, wlasnie te 3000, stan po nalaniu sie utrzymuje, auto nie zre mi oleju takze z tej strony na pewno nic sie nie dzieje, ani go nie pali, ani nigdzie nie ucieka - takze tutaj nie bedzie problemu na 99%..
dlatego dziwi mnie fakt kontrolki, nie wiem moze kompa zrestartuje i to cos pomoze, odepne klemy zobaczymy ale obawiam sie ze problem tak latwo nie zniknie takze, jakies rady ?
nie bede rozbierac silnika i robil remont, skoro tego oleju nie pali wiece jak 300ml/1000km
Zaczalbym od tego by sciagnac miske i zobaczyc czy smok nie jest bardzo brudny wewnatrz jest siletczki z bardzo maliykimi dziurkami to ze nie masz cisnienia oleju moze powodowac ze panewki dostaja po dupie stad metaliczny dzwiek swist na rozruchu