0
Mam kolejny problem z Madzi±, gdy jade sobie i chce sobie szybko skrecic w uliczke, lub zawrócic to najzwyczajniej ga¶nie. co mo¿e byæ tego powodem ? jeszcze pó¼niej musze ja pomeczyc rozrusznikiem jak niezdarze wysprzegliæ aby za³apa³a. To sie dzieje oczywiscie na lpg i benie.
| Imiê: | Pawe³ |
| Sk±d: | Knurów/Gliwice |
| Posty: | 791 |
| Auto: | mazda 626 gf |
| Silnik: | 2.3 v6 kompresor |
| Moc: | 211km 290nm |
mo¿e za wolno jedzieszsprawd¼ ¶wiece
albo kopu³ke rozdzielacza
![]()
kumpel mia³ teraz podobny problem i okaza³o siê ¿e cewka
w³asnie jak wolno jadê to jest spoko, a gdy gwa³townie szybko skrece to zdycha , okej zczaje te cewk± i kopu³kê rozdzielacza![]()
A ja mam pytanie.Byc moze to absurdalne,ale czy obroty moga miec cos wspolnego z alternatorem? Pasek mi piszczy i nie wiem juz co z tym zrobic.Nie moge go juz w sumie bardziej naciagnac,a pasek jest nowy(juz w sumie trzeci dla pewnosci). Tez mi gasnie jak np wrzuce na luz z 3/4 tys i spada mi na tak niskie obroty,ze gasnie.To tez moze byc za sprawa cewki? Rowniez lpg i benzyna tak sie dzieje.
| Imiê: | Piotrek |
| Sk±d: | D±browa Górnicza/Bêdzin |
| Posty: | 2,899 |
| Auto: | Nissan Primera |
| Moc: | Wystarczaj±ca |
Mo¿e to nie pasek piszczy tylko ³o¿yska alternatora ... jak pasek zci±gniesz da siê rek± bez problemu pokrêciæ alternatorem ? Mo¿e szlag go ju¿ trafi³ i st±d na wolnych silnik nie ma si³y ju¿ ci±gn±c tego altka ?
Mialem stary alternator z nissana,ale mi sie spalil,wiec wymienilem bo na ori z eclipsa.Przed wymiana nic takiego sie nie robilo.Ogarne jakis alternator i to sprawdze.Dzieki za sugestie
Aha jeszcze dodam jedna rzecz.Mialem pasek 1010 ale byl troche za dlugi i wymienilem na 1000.Po wymianie pisk byl inny niz przed.Dalej trzymasz sie swojego Pit?
Ostatnio edytowane przez KioDo ; 01-11-2011 o 19:31
| Imiê: | Piotrek |
| Sk±d: | D±browa Górnicza/Bêdzin |
| Posty: | 2,899 |
| Auto: | Nissan Primera |
| Moc: | Wystarczaj±ca |
TakZci±gnij pasek i zoacz czy da siê o¶k± altka pokrêciæ swobodnie
![]()
To tak.Pasek dzis zdjety i alternator przegladniety ;p Opor jako taki jest,ale wiadomo,ze jakis byc musi.Poza tym oporem nie ma nieprawidlowosci.Tyle sie tylko poprawilo,ze przestal pasek narazie piszczec.Pewnie byl zle dociagniety z deczka.Pare dni wstecz zdjalem jeszcze raz przepustnice(przeczyscilem dla pewnosci),krokowy(rozkrecilem,ale bylo jak byc powinno-chodzil luzno i rowno) Co sie dalo to wyczyscilem i szczerze watpie,ze ma gdzies lewe powietrze bo staralem sie sprawdzic wszystko dokladnie.Swiece i kable sprawdzilem.Kable i swiece byly nowe.Zostaje jedynie cewka i wezyki podcisnienia. Co do tego pierwszego mialem trobne problemy przy montazu,gdyz ukrecil sie gwint i na ten moment przewody sa podpiete roboczo,ale mysle ze solidnie. Wskazowki? A moze faktycznie altek pada?