0
hmm a więc tak zdjąłem dziś bęben i okazało się że szczęka z jednej strony spadła z tego rowka na tym tłoczku (o ile to w ogóle możliwe) poprawiłem wyczyściłem i wydmuchałem rdze złożyłem wszystko do kupy i dalej kupa :/ podjechałem autem do domu i przez całą drogę mi tarło tylko nie tak jak wcześniej że raz w jednym punkcie co obrót koła tylko teraz non stop. I nasilało się to w momencie kiedy wchodziłem w zakręty... A zanikało jak zaciągałem ręczny na pierwszy ząbek i znikało całkowicie jak zaciągałem na 2,3 ząbek... Od garażu do domu mam jakieś 3 kilometry także na tym dystansie już się powinny szczęki chyba ułożyć :/