sebawo
29-09-2011, 20:13
napiszę, bo już mnie to powoli irytuje...
jak wóz postoi co najmniej jeden dzień nie jeżdżony, to wyczuwam luz na pedale sprzęgła, skok przez pierwsze kilka cm jest 'jałowy'. Sprawdzałem poziom płynu i wygląda ok... Czyżby gdzieś ciśnienie uciekało? Jak się przejadę i kilku(nasto)krotnie skorzystam ze sprzęgła to już jest ok. Mam się obawiać/szukać czy olać? Znaczy nie oleję bo mnie denerwuje...
jak wóz postoi co najmniej jeden dzień nie jeżdżony, to wyczuwam luz na pedale sprzęgła, skok przez pierwsze kilka cm jest 'jałowy'. Sprawdzałem poziom płynu i wygląda ok... Czyżby gdzieś ciśnienie uciekało? Jak się przejadę i kilku(nasto)krotnie skorzystam ze sprzęgła to już jest ok. Mam się obawiać/szukać czy olać? Znaczy nie oleję bo mnie denerwuje...