PDA

Zobacz pełną wersję : 10 sposobow na oszczedna jazde.



axello
13-09-2011, 22:29
Hybrydy, gaz ziemny, LPG. Wszystko w jednym tylko celu - zmniejszyć rachunek na stacji benzynowej. Wciąż jednak największe możliwości tkwią nie w technologiach, ale w technice jazdy, w samych kierowcach.

Jak jeździć ekonomicznie? Temat, który obrósł w mity. Nie zawsze słuszne. Czasem utrwalają je nawet doświadczeni kierowcy. Wszystko przez nawyki sprzed wielu lat, kiedy silniki nie pozwalały na tak oszczędną jazdę.

Dziś eksperci koncernu DaimlerChrysler uzupełnili kilka ogólnie znanych prawd o takie, które wywołały nasze zdziwienie. Jednak o ich skuteczności mogliśmy niebawem przekonać się sami. A oto zalecenia niemieckich specjalistów:

1. Minimalizuj wagę

Ciężar bagażu przewożonego w samochodzie ma wpływ na zużycie paliwa. Warto więc regularnie opróżniać samochód ze starych czasopism, butów, zabawek, słowem wszystkiego, czego nie potrzebujemy albo od dawna nie używamy. W ten sposób można odchudzić auto nawet o kilkadziesiąt kilogramów. Jeśli jeździsz głównie w mieście, możesz rozważyć rezygnację z ciężkiego (10-20 kg) koła zapasowego na rzecz zestawu naprawczego lub niewielkiej pompki do kół. Ponieważ w ogromnej większości przypadków powietrze z przebitej opony schodzi powoli, taka pompka pozwoli ci bez problemu dojechać do najbliższego wulkanizatora.

2. Zmniejszaj opory powietrza

Wszystkie wystające elementy, takie jak bagażniki dachowe, uchwyty na rowery czy nawet nieplanowane przez producenta spojlery zwiększają opory powietrza, to zaś bezpośrednio przekłada się na zwiększone spalanie. Ich zdjęcie, choć w ostatnim przypadku bywa niełatwe, jest jak najbardziej wskazane.

3. Zapalaj bez gazu

W starych modelach było to konieczne, dziś już nie trzeba przy uruchamianiu silnika naciskać na gaz. Ilość paliwa potrzebna do rozruchu jest teraz regulowana automatycznie.

4. Ruszaj od razu

Ruszać powinniśmy zaraz po uruchomieniu silnika. Każda sekunda bezruchu to strata paliwa. Nie ma też potrzeby grzania silnika na postoju, bo jego temperatura szybciej dojdzie do optymalnej w trakcie jazdy.

5. Jak najszybciej na dwójkę

Pierwszy bieg warto zmienić zaraz po tym, jak samochód zacznie się toczyć. Nadużywanie jedynki wyraźnie podwyższa zużycie paliwa.

6. Optymalnie zmieniaj biegi

Kiedy zmieniać bieg na wyższy? To najczęstsze pytanie zadawane w kontekście ekonomicznej jazdy. Odpowiedź brzmi: nim silnik osiągnie maksymalny moment. Pomijając wybitnie wysokoobrotowe konstrukcje (np. Honda S2000, Honda Civic Type R, Toyota Celica/Corolla TS), najpóźniej przy 3500 obr. Pozwoli to utrzymywać obroty w strefie niskiego zużycia paliwa. Co nas zdziwiło - na spalanie nie ma natomiast wpływu dynamika, z jaką wciskamy pedał gazu.

7. Nie przekraczaj ekonomicznej prędkości

Prócz parametrów silnika na zużycie paliwa wpływają też opór powietrza i toczenia auta. Dlatego maksymalna, ale ekonomiczna prędkość powinna uwzględniać te czynniki. Z wyliczeń wynika, że wynosi ona 90 km/h, nawet gdy na najwyższym biegu (a przy wysokim nadbiegu na przedostatnim - zazwyczaj piątym) silnik nie osiągnął maksymalnego momentu obrotowego.

8. Hamuj silnikiem

Wciąż bardzo popularne wśród kierowców mylnie uważających tę metodę za najbardziej oszczędną jest dojeżdżanie do skrzyżowania na luzie. Wówczas jednak auto i tak zużywa nieco paliwa. A może nie palić w ogóle. Warunek? Trzeba hamować silnikiem. Dopływ paliwa jest wtedy automatycznie odcinany, a więc z baku nie ubywa nawet kropla. Należy przy tym pamiętać, by redukować biegi najpóźniej przy ok. 1200 obrotach/minutę. W przeciwnym razie auto zacznie ponownie zasysać paliwo. Górna wartość obrotów nie ma znaczenia.

Nawyk hamowania silnikiem przekłada się też na bezpieczeństwo. By nagle przyspieszyć toczącym się na luzie autem, musimy uprzednio wrzucić bieg, a to znacząco wydłuża czas manewru.

9. Gaś silnik na światłach

W najbliższych latach powinniśmy być świadkami upowszechniania się systemu Stop & Start oferowanego dziś np. w Citroenie C3 czy hybrydowej Hondzie Civic IMA. W myśl zasady, że samochód nie potrzebuje paliwa, gdy jest zgaszony, komputer wyłącza silnik na postoju, a uruchamia go na wyraźny sygnał kierowcy (np. wciśnięcie gazu). Okazuje się, że już sześciosekundowy (w starszych samochodach dwudziestosekundowy) postój na światłach ze zgaszonym silnikiem przynosi oszczędność. Nie ma żadnych przeszkód, by z braku systemu Stop & Start samemu gasić i zapalać silnik w oczekiwaniu na zielone. Jeden warunek: auto musi być w pełni sprawne. Inaczej próbę zaoszczędzenia porcji paliwa okupimy dużo większą porcją stresu w razie niepowodzenia.

10. Zachowuj odstępy i przewiduj

Jazda samochodem w ogóle, a jazda ekonomiczna w szczególności, wymaga przewidywania. Zachowywanie większych odstępów pomiędzy autami pozwala częściej hamować silnikiem. Warto też z daleka wypatrywać świateł. Zamiast z dużą szybkością zbliżać się do skrzyżowania, by potem dusić hamulec i stawać dęba (skoro czerwone świeci się od jakiegoś czasu), można dojechać, łagodnie zwalniając silnikiem. I tak nikt nie ruszy wcześniej niż na żółtym.

Jeżeli trasa jest za długa lub za szybka na wspomnianą dziewięćdziesiątkę, starajmy się utrzymywać stałą prędkość - jak najmniej przyspieszać, jak najrzadziej zwalniać. Niestety, jazda ze stałą prędkością w kraju właściwie pozbawionym autostrad jest wyjątkowo trudna, ale nie niemożliwa. Na lepszych trasach poza miastem daje się w ten sposób pokonać po kilkadziesiąt kilometrów. Warto więc próbować.



Rzecz jasna każdy z tych punktów z osobna nie przyniesie spektakularnych efektów. Jednak zastosowane razem...

O tym, co są warte w praktyce, przekonaliśmy się podczas testu w Niemczech.

Starając się jeździć ekonomicznie, ale "po swojemu", uzyskaliśmy w mieście średnie spalanie na poziomie 7,4 litra na 100 (a byli tacy, co ponad 10 l/100 km).

Potem oświeceni przez instruktorów z firmy DaimlerChrysler ruszyliśmy tym samym autem w tę samą trasę. - Hamuj silnikiem, więcej gazu, trzymaj odstęp! - strofowani walczyliśmy z nieprawidłowymi, jak się okazuje, nawykami. Ale widząc efekty, przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Okazuje się, że smart forfour 1.5 CDI potrafi spalić w mieście średnio 4,6 litra ropy na 100 kilometrów! I zapewniam, że ani razu nie był dla kogokolwiek zawalidrogą. Oczywiście trzeba czasu, by nowe nawyki weszły w krew. Ale jak widać, warto próbować. Tym bardziej, im więcej pali nasze auto.

źródło: <a href="http://auto.gazeta.pl/auto/0,0.html" target="self">Wysokie obroty</a>

Autor pomysłu wrzucenia arytkułu na forum: polnik@studio

Shcopek
13-09-2011, 22:37
Za długie... narysuj!

Artykuł ciekawy. Co prawda co chwile o tym wszystkim trąbią w TV, w prasie, w internecie i w tym podobnych. Ale co racja, to prawda, wszystko co mówią pozwala zmniejszyć spalanie :)

MikeFoto
14-09-2011, 00:07
Co powiecie na to, że moje D14 na trasie Ustroń - Myszków w niedziele spaliło - 4.9 l/100km. Spalanie na samej czesci "trasowej" to 4.7l/100. Wg komputerka który ostatnio porządnie skalibrowałem. Więc +- 0.1 l/100km pomyłki.

Da się? Da :)

Do powyższego co podał Alex dodałbym punkt 11.

Metoda pulse and glide.

Piotrek!
14-09-2011, 00:12
na spalanie nie ma natomiast wpływu dynamika, z jaką wciskamy pedał gazu.

Tu się nie zgodzę. Sprawdzałem to na milion sposobów i zawsze spalanie było wyższe przy ostrzejszym butowaniu do tych samych obrotów. Zawsze leję pod sam korek i zawsze na tej samej stacji więc wyniki są powtarzalne i miarodajne :)

Prawda jest taka, że trzeba znaleźć złoty środek w operowaniu gazem. Jeśli chce się mało spalić to gaz trzeba dodawać w miarę dynamicznie ale nie zero-jedynkowo :mrgreen:

hxm
15-09-2011, 19:34
wszystkie "10 przykazan" jest ok lecz jesli chcesz zap...c to plac ;) ja przy spokojnej jezdzie (miasto zmiana biegow przy 2k) spalam ok 9.5-10L LPG przy wkrecaniu 4-7k spalanie o 2L wiecej biorac pod uwage cene gazu nie ma wielkiej roznicy suma sum LPG = ekonomia i ekologia :) prop jazdy ekonomicznej czy ktos jezdzi rasowym japonczykiem ekonomicznie ? :P

KioDo
16-09-2011, 10:43
Co do punktu 9go mozna tutaj jeszcze podciagnac stanie przed zamknietym przejazdem kolejowym,aczkolwiek kazdy kto ma troche rozumu napewno na to wpadnie. Cena gazu ma podobniez wzrosnac,ale na ten moment,choc cena jest w miare przystepna jazda na gaz mal swoje wady,jak np potrzeba regeneracji czesci,badz ich naprawa co nie zawsze w samochodach japonskich musi byc tanie.Ale i zaleta jest,jesli posiadamy dobra instalacje z porzadnym skalibrowaniem,co pozwala nam na zminimalizowanie spalania gazu nawet do poziomu benzyny,przy czym auto jest rownie dynamiczne jak na paliwach plynnych

sebawo
16-09-2011, 13:11
(...) Cena gazu ma podobniez wzrosnac (..)
Ma już wzrastać od 10lat a na razie rosnie w takim tempie jak każe inne paliwo...Poza tym jako paliwo alternatywne i bardziej 'eko', jego cena jest bodaj usankcjonowana przez UE. Nie przytoczę teraz zapisu, ale łapę trzymają na tym na pewno.



(..)ale na ten moment,choc cena jest w miare przystepna jazda na gaz mal swoje wady,jak np potrzeba regeneracji czesci,badz ich naprawa co nie zawsze w samochodach japonskich musi byc tanie.Ale i zaleta jest,jesli posiadamy dobra instalacje z porzadnym skalibrowaniem,co pozwala nam na zminimalizowanie spalania gazu nawet do poziomu benzyny,przy czym auto jest rownie dynamiczne jak na paliwach plynnych

Na ten moment to instalacje są na tyle nowoczesne, że ubytek mocy mieści się w granicach błędu hamowni a stosując markowe podzespoły żywotność silnika się nie zmienia.
I nie piszę tego, żeby rozpocząć wojnę, wiem, że są tu ludzie światli i każdy ma własne zdanie. Chodzi tylko o niepodrzymywanie stereotypów, żeby mnie potem ktoś w ciemnej uliczce nie zadźgał, bo wpakuje LPG do Bserii:shifty:

KioDo
16-09-2011, 13:27
No coz w zasadzie w silnikach turbo gaz jest nawet mile widziany.Nie pisze,ze gaz to zlo,choc faktycznie sa ludzie roznych pogladow.Odpowiedni sprzet i mysle,ze satysfakcja gwarantowana

Macioł
16-09-2011, 16:06
Mi to akurat, czy to jazda powolna, emerycka '' Tortury za kierownicą '' czy to jazda szybsza lub szybka pali prawie tyle samo. Emerycka : 6.4 l/100 i niżej nie da się, lub szybsza 6.8 l/100 :)

pitbedzin
16-09-2011, 16:38
.Poza tym jako paliwo alternatywne i bardziej 'eko', jego cena jest bodaj usankcjonowana przez UE. Nie przytoczę teraz zapisu, ale łapę trzymają na tym na pewno. Nie tak do końca. Cena gazu ma wzrosnać bo właśnie UE zorintowała się jaka kasa z podatów od LPG przechodzi kolo nosa :) Teraz za 1000 l gazu podatek wynosi 25€ a wg pewnych projektów ma wzrosnąc do 500€ tak nie pomyliłem się do pieciuset ! zgadnijcie jak to wpłynie na cenę gazu ...

sebawo
16-09-2011, 17:00
@pit masz rację, z dwoma 'ale':
1. teraz ten podatek wynosi nie 25E a 125E więc podwyżka byłaby 4-ro krotna ;]
2. Projekty dyrektyw mają być nastawione raczej na paliwa kopalne, używane w energetyce i stąd problem, bo w polsce 80%energii właśnie z tego się wytwarza. Różnica byłaby tak wielka, że mogłoby to pogrzebać polską energetykę, a KE będzie wporwadzała projekty 'po konsultacjach z poszczególnymi krajami członkowskimi'. Dlatego nie martwiłbym się znaczącym wzrostem, bo na razie nałożona akcyza jest na tyle wysoka, że UE dałaby nam spokój do 2018 roku. Jeśli projekty o których mowa weszłyby od przyszłego roku, mamy (RP) prawo odłożyć wprowadzenie u siebie nawet do 2030 roku ;]
co nie zmienia faktu, że na pewno kiedyś będzie drożej. Tylko pytanie ile wtedy będzie kosztował litr noPB :D :P

Macioł
16-09-2011, 17:09
1 litr gazu, 1 litr benzyny PB95 = 1 cena :) to jaki idiota będzie jeździł na gazie :lol2: więc suma sumarum nie będzie się wogóle sprzedawał

sebawo
16-09-2011, 17:17
i tym samym ekologie ch** strzeli ;] niech wyrównają cenę wszystkich paliw i oleju słonecznikowego też, coby taryfiarze nie kombinowali;]

pitbedzin
17-09-2011, 18:11
1. teraz ten podatek wynosi nie 25E a 125E więc podwyżka byłaby 4-ro krotna ;]
2. Projekty dyrektyw mają być nastawione raczej na paliwa kopalne, używane w energetyce i stąd problem, bo w polsce 80%energii właśnie z tego się wytwarza. Różnica byłaby tak wielka, że mogłoby to pogrzebać polską energetykę, a KE będzie wporwadzała projekty 'po konsultacjach z poszczególnymi krajami członkowskimi'. Dlatego nie martwiłbym się znaczącym wzrostem, bo na razie nałożona akcyza jest na tyle wysoka, że UE dałaby nam spokój do 2018 roku. Jeśli projekty o których mowa weszłyby od przyszłego roku, mamy (RP) prawo odłożyć wprowadzenie u siebie nawet do 2030 roku ;] No widzisz coś źle dosłyszałem bo opierałem się na penej audycji z radia. ale jeśli jest tak jak mówisz to może nie bedzie źle. Co nie zmienia faktu że gaz powinien byc drozszy. Jeździmy po tych samych ulicach, takimi samymi autami a płacimy tak diametralnie róźne ceny że to aż szok.

hxm
22-09-2011, 20:27
LPG to Ekonomia i Ekologia wobec czego "wielka Unia" jest przeca za ekologia wiec podwyzszenei czyt zrownanie cen paliw = jazda na PB (bardziej trujaca) pozyjemy zobaczymy jak wczesniej wspomniano juz od kilku lat gaz ma byc drozyszy w stosunku do benzynki z 2 strony jesli nei wiadomo o co chodzi to chodzi o $$$$ :P

kuzi
22-09-2011, 21:11
Jeździmy po tych samych ulicach, takimi samymi autami a płacimy tak diametralnie róźne ceny że to aż szok.
W tym momencie trzeba byłoby to przeliczyć proporcjonalnie. Średnio samochody z LPG palą więcej o ~20% więcej paliwa niż jeżdżąc na PB95. Większość silników jeżdżąć na PB98 spala o 3% więcej niż PB95, na PB100 nawet do 5%. Diesle spalają średnio 25% mniej paliwa od PB95. Diesle na BIO spalają znowu więcej o 20% od tych samych samochodów napędzanych normalnym ON, co daje mniej więcej 12% oszczędności wobec PB95... więc...

LPG - 4,00zł
PB95 - 5,00zł
PB98 - 4,85zł
PB100 - 4,75zł
ON - 6,00zł
BIO - 5,60 zł

Takie teoretycznie powinny być ceny biorąc pod uwagę podejście pita. ;)

Ja jednak jestem przeciwko podwyżkom cen LPG. Posiadanie instalacji wiąże się z wieloma innymi kosztami, o których przeciwnicy nie wspominają. Warto także dodać, że spora większość (myślę, że spokojnie z 90%) samochodów ma założone instalacje pozwalające na korzystanie z 70-80% możliwości swoich silników jednocześnie spalając większe wartości LPG niż w przypadku jazdy na PB95.

pitbedzin
23-09-2011, 09:51
kuzi a co mnie obchodzi większe koszty użytkowania aut z instalacją LPG ? Ceny powinny byc równe i tyle :D Albo podwyższyć cene LPG albo obniżyć benzyny.

MikeFoto
23-09-2011, 10:27
Pit, wez pod uwagę, że koszt wyprodukowania benzyny są wyższe oraz bardziej na tym cierpi środowisko naturnalne niż przy wyprodukowaniu tej samej ilości gazu.

pitbedzin
23-09-2011, 10:32
No a ile kosztuje i jakie obciązenie dla środowiska daje koszt wyprodukowania instalacji LPG i zamontowania jej w aucie, jako dodatkowa do instlacji benzynowej juz istniejącej w tym aucie ... ?

Jarzomb
23-09-2011, 11:46
Albo podwyższyć cene LPG albo obniżyć benzyny.

Niby z jakiej racji i jaki byłby tego cel? :P Dalej tankowałbyś po 5 zł, tyle że "spokojny" o to że inni też mają tak drogo, mimo że wybulili powiedzmy 3k zł na instalację w celu zaoszczędzenia $$$... Czyżbyś zazdrościł że inni jeżdżą po 2,50 zł? Jeśli nie, to po co tak się o to "równouprawnienie" troszczysz? :mrgreen:

pitbedzin
24-09-2011, 00:45
Czyżbyś zazdrościł że inni jeżdżą po 2,50 Oczywiście że zazdroszczę :) Ale nie ruszają mnie teksty w stylu gaz LPG jest eko ... bo to za przeproszeniem gówno prawda :) a skoro benzynę opodatkowuje się coraz to lepszymi podatkami w tym również cudami ekologicznymi to ja poproszę LPG też tak opodatkować :)

Slawer
24-09-2011, 04:11
Pit sorry ale nie pier***, jak tak cię boli że gaz jest dużo tańszy to kto ci broni założyć LPG :P Ja bym obecnie wolał mieć auto z LPG bo i tak nie mam super auta a jeździł bym 2 razy taniej, nawet jeśli miałby więcej kasy to nie miałbym nic przeciwko żeby mieć jakaś zabawkę z B serią, i zwykły dupowóz jakieś D13 LPG :P
Na pewno w życiu bym nie założył gazu do czegoś co zostało stworzone do szybkiej jazdy (vti, type r, EVO, M power itd, itp) ale w zwykłym cywilnym dupowozie to co za różnica co się spala w cylindrach :P Też byłem przeciwnikiem LPG dopóki cena PB nie przekroczył 5zł :P

axello
24-09-2011, 05:17
Pit, Cena gazu też wrosła ostatnio z 2.42 podkoczyła do 2.57 :)

Marek83
24-09-2011, 09:40
Pit sorry ale nie pier***, jak tak cię boli że gaz jest dużo tańszy to kto ci broni założyć LPG Ja bym obecnie wolał mieć auto z LPG bo i tak nie mam super auta a jeździł bym 2 razy taniej, nawet jeśli miałby więcej kasy to nie miałbym nic przeciwko żeby mieć jakaś zabawkę z B serią, i zwykły dupowóz jakieś D13 LPG
Na pewno w życiu bym nie założył gazu do czegoś co zostało stworzone do szybkiej jazdy (vti, type r, EVO, M power itd, itp) ale w zwykłym cywilnym dupowozie to co za różnica co się spala w cylindrach Też byłem przeciwnikiem LPG dopóki cena PB nie przekroczył 5zł

Niestety ale musze sie zgodzić z tym co pisze Slawer;)

Konrad_SK
24-09-2011, 19:23
Gdybym miał pewność że pojeżdżę jeszcze parę dobrych lat obecną Hondą, bez wahania wkładałbym gaz na dobrej sekwencji. Na tą chwilę jednak nie mam pewności czy w ogóle by mi się to zwróciło.

Też do niedawna byłem przeciwnikiem, teksty w stylu "gaz jest do zapalniczek" padały, ale widząc co się dzieje z cenami paliw różne pomysły wpadają do łba.

Wracając do tematu od pewnego czasu zwyczajnie przestałem butować, po trasie rzadko przekraczam 100km/h, po mieście staram się przepisowo bez gonitwy od świateł, dojeżdżanie do świateł również bez zbędnego hamowania na cm, spadek spalania widać :)

kuzi
24-09-2011, 19:26
A wiecie co ja kocham w LPG?

Na trasie musiałem jeździć 70-100km/h Carismą by spalała 5,0-5,5 PB98 (27-30 zł / 100 km)
Galantem mogę pozwolić sobię na przedział 150-220km/h by spalał 11-12,5 LPG (28-32 zł / 100km)

Jestem o wiele szybciej na miejscu do tego przyjemność z jazdy - bezcenna. ;)

TomekRaku
27-09-2011, 01:45
A wiecie co ja kocham w LPG?

Na trasie musiałem jeździć 70-100km/h Carismą by spalała 5,0-5,5 PB98 (27-30 zł / 100 km)
Galantem mogę pozwolić sobię na przedział 150-220km/h by spalał 11-12,5 LPG (28-32 zł / 100km)

Jestem o wiele szybciej na miejscu do tego przyjemność z jazdy - bezcenna. ;)
otóz to :fb: :]

Andrew
27-09-2011, 10:47
temat LPG od dawien dawna jest kwestią sporną w której jedna rzecz się nie zmienia - najwięcej do powiedzenia mają osoby których doświadczenia z LPG bierze się z cudzych opinii bo sami mają gufniane pojęcie - taka jest prawda i niech się bulwersują Ci których ta wypowiedź dotyka - nie interesi mnie to

jak już przedmówcy wspomnieli nikt nikomu nie zabrania montować instalacji gazowej - żal dupę ściska gdy ktoś płaci mniej ? to zamontuj kolego / koleżanko i też płać mniej
Polska mentalność też się nie zmienia - ja mam źle to dlaczego ktoś ma mieć lepiej ? - niech też ma tak jak i ja (to już nawet nie wywołuje śmiechu)

jestem zadowolony z instalacji w EJ9 i do Streama też zamontuję (nie ważne czy D17 czy K20 - LPG będzie bo się sprawdza)

Daczer
27-09-2011, 12:44
kuzi , popieram , miałem tak samo.
Musze się przyznać że sam miałem takie podejście do LPG jak Andrew mówił. Sugerowałem sie po przejściach z LPG moich znajomych. Spadek mocy , częste tankowanie , smród w aucie , wizyty u gazownika raz na tydzień... W koncu zdałem sobie sprawe z tego że należę do grupy osób która narzeka a nie wie o tym nic. Zacząłem czytać tematy na forach , pytałem ludzi co o tym sądzą , znalazłem dobrego fachowca od tego i zaryzykowałem.

Jestem zadowolony , spalanie litr wyższe niż benzyny , spadek mocy praktycznie zerowy no i najważniejsze. W końcu nie musze oszczędzać. Nie wrzucam ''piątki'' przy 80km/h żeby zaoszczędzić i móc jeździć więcej a jak chce i mam potrzebe to jade szybko nie patrząc nerwowo na wskazówkę paliwa co 20km.
Zapewne ktoś mi napisze że skoro stać mnie na Honde to stać mnie na paliwo. Jasne , stać mnie , ale czemu by nie jeździć prawie dwa razy więcej?

Profanacją by było zagazować B serie która jest przepalana dwa razy w tygodniu i używana tylko do zabawy. Ale co jest złego w LPG z d13/14 który został raczej stworzony ''dla ludzi'' a nie do super szybkiej jazdy?

Oczywiście nie namawiam nikogo do gazu (dwuznacznie to zabrzmiało) bo to indywidualna sprawa , ale jeśli ktoś jest taki anty to niech pojeździ autem z dobrze założoną instalacją i przytoczy kilka argumentów na NIE dla których miałby zrezygnować i przerzucić się na benzyne.

sebawo
27-09-2011, 12:50
Mnie się tylko o jedno rozchodzi, żeby wszyscy żyli w zgodzie i wzajemnej akceptacji ;]
Bo nie ważne czy ropa, etylina czy elpidżi, liczy się szacunek :D
I nie ważne czy D14, B16, K20, HEMI czy LS7. Chcesz? Zakładaj i niech Ci jeździ długo i bezawaryjnie ;]

Marcin
27-09-2011, 16:52
Jeszcze kilka lat i benzyna stanie się dobrem luksusowym:-/

Marek83
28-09-2011, 17:29
Jeszcze kilka lat i benzyna stanie się dobrem luksusowym
Ale ponoć mamy gazu łupkowego na 300 lat:)

Gierade
28-09-2011, 19:02
Ale ponoć mamy gazu łupkowego na 300 lat:)
Ale ludzie się boją jego wydobycia :lol:

pitbedzin
28-09-2011, 19:32
taaa mieliśmy swego czasu najwyzszą budowlę na świecie i też się jej bali ... ciemnogród a nie naród .... :(

Marek83
28-09-2011, 19:43
ciemnogród a nie naród ....
Dlatego trzeba iść na wybory i dobrze zagłosować;)

Gierade
28-09-2011, 19:55
Robimy kącik polityczny?

Andrew
28-09-2011, 19:58
Dlatego trzeba iść na wybory i dobrze zagłosować;)

już raz ludzie zagłosowali "dobrze" na PO - prawda jest taka że nie ma na kogo głosować, bo to są wciąż ci sami ludzie tylko w innych partiach, którzy :goat: nas z każdej strony

Marek83
28-09-2011, 20:02
Robimy kącik polityczny?
Lepiej nie bo to gorący temat.

pitbedzin
28-09-2011, 20:03
Robimy kącik polityczny? czemu nie ;)

prawda jest taka że nie ma na kogo głosować, bo to są wciąż ci sami ludzie tylko w innych partiach, którzy nas z każdej strony Będąc na ich miejscu każdy z Nas robiłby to samo :)
Nie ciągnę dalej tematu bo jeśli chodzi o religie i politykę to jestem radykał i kilka osób mogłoby się potem na mniie pogniewać :)

Marek83
28-09-2011, 20:07
Nie ciągnę dalej tematu bo jeśli chodzi o religie i politykę to jestem radykał i kilka osób mogłoby się potem na mniie pogniewać
Właśnie dlatego mówie, że to gorący temat. Nie potrzebujemy tu kłótni.

Shcopek
28-09-2011, 22:56
Głosujcie na mnie :D

A co do gazu łupkowego, zaczną go wydobywać amerykanie po operacji pokojowej jaką przeprowadzą w naszym kraju.

Piotrek!
29-09-2011, 22:11
A co do gazu łupkowego, zaczną go wydobywać amerykanie po operacji pokojowej jaką przeprowadzą w naszym kraju

Amerykanie nie będą mieli wiele do gadania. Gazprom sukcesywnie przejmuje firmy mające koncesję na poszukiwaniu gazu w Polsce :facepalm:

Niech żyje niezależność energetyczna naszego kraju :mrgreen:

Jarzomb
30-09-2011, 22:43
Od jutra zaczynam uskuteczniać eco-driving... Przeżyłem szok jak ujrzałem że cena LPG w ciągu nie całych 2 tygodni podskoczyła z 2,40zł do 2,70zł, a do zimy jeszcze trochę czasu. Jeszce tym roku gaz przekroczy 3zł...

Gierade
01-10-2011, 11:26
Praktycznie z dnia na dzień Pb95 podskoczyła z 5,00pln do 5,30pln...

Marek83
01-10-2011, 12:18
Tam gdzie Ja tankuje Pb nadal jest po 5.17zł:)

Shcopek
01-10-2011, 12:46
Marku, gdzie taka promocja?

Marek83
01-10-2011, 12:59
Marku, gdzie taka promocja?
Na ori Orlenach po tyle jest paliwo:)
Dla przykładu:
BP Pb95 5.29
Statoil Pb95 5.29
Neste Pb95 5.28
Orlen Pb 5.17

Shcopek
01-10-2011, 13:07
Kurcze, serio? Ostatnio przez remonty w Myszkowie nie jeżdżę koło Orlenu, to nawet nie wiedziałem, że jest tak tanio. W Świętokrzyskim zauważyłem też taniej na Orlenach, po 5.25, a na innych stacjach po około 5 groszy więcej. A tu jest różnica 11, 12 groszy/

Marek83
01-10-2011, 13:20
Tanio jest na tych Orlenowskich stacjach nie na tych które tylko powiesiły szyldy Orlen.

pitbedzin
01-10-2011, 15:17
nawet nie wiedziałem, że jest tak tanio No jeśli cena paliwa po 5.20 to tanie wg Ciebie ... :szok:
Tak czy siak Marek ma rację na orlenie tankowałem wczoraj rano i było 5.17, a kilka dni temu było nawet 5.19 więc cena spadła nawet :lol2:

Gierade
01-10-2011, 15:18
Dzisiaj zatankowałem na bliskiej za 5.17pln. Ale to stacje które mają paliwo z orlena właśnie.
Btw. spalanie 8,7l - sporo miasta, trochę trasy i trochę pałowania na kreskach.

hxm
01-10-2011, 15:48
podwyzki beda jeszcze na pewno przed listopadem i "wszystkimi swietymi" i Bozym Narodzeniem tak czy siak LPG i PB ida w gore razem ;>

Andrew
04-10-2011, 14:41
cena gazu nie schodzi poniżej 2.70 zł za litr - jak tak dalej pójdzie - będzie można zapomnieć o oszczędzaniu, ponoć cena 4 zł jest jak najbardziej realna, a wówczas pozorna oszczędność rzędu 20% będzie tylko pozorna :brawo:

Jarzomb
04-10-2011, 22:13
Dzisiaj Shell 2,89zł za LPG... Jak tak dalej pójdzie to sie mocno ale to mocno wkur*ie... Poświęciłem zdrowiutki silnik, założyłem gaz żeby jakoś w ekonomicznie jeździć na tą Politechnikę i się dobrze wykształcić, a tu zaraz LPG będzie wychodził drożej niż benzyna...

Shcopek
04-10-2011, 22:38
4 PLN za LPG coraz bliżej :D i już gazownicy nie będą się jarać, że za stówkę mają pełny bak :D

Konrad_SK
04-10-2011, 22:44
Dzisiaj Shell 2,89zł za LPG... Jak tak dalej pójdzie to sie mocno ale to mocno wkur*ie... Poświęciłem zdrowiutki silnik, założyłem gaz żeby jakoś w ekonomicznie jeździć na tą Politechnikę i się dobrze wykształcić, a tu zaraz LPG będzie wychodził drożej niż benzyna...
Bo to Polska, tu na wszystko się znajdzie takie rozwiązanie, żeby człowieka udupić.

Jak lpg będzie za 4 pln, to benzyna będzie pewno za 7.

KioDo
04-10-2011, 23:46
4 PLN za LPG coraz bliżej :D i już gazownicy nie będą się jarać, że za stówkę mają pełny bak :D

Nie wszyscy na pelnym baku przejada 600 km ;]

Marek83
05-10-2011, 16:17
Shcopek zabieraj na czwartkowego spota kase na paliwo bo paliwo u Nas na Orlenie jest po 5.09zł:brawo:

MikeFoto
06-10-2011, 21:41
W Myszkowie na Orlenie dziś też po 5.09, z radości az do pelna zalalem :)

Send from Samsung Galaxy S2

Gierade
07-10-2011, 00:38
Na Lotosie w Będzinie - trasa na Warszawę - w dniu dzisiejszym 5,15pln.
Zatankowane za 50pln.

Pawwelll
07-10-2011, 10:45
Panowie.. może zrobimy jakis osobny temat w którym bedziemy się informować o cenach paliw ;> ? ja wczoraj na 1.2.3. też po 5.09 lałem

Gierade
07-10-2011, 10:51
Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie :)

Marek83
07-10-2011, 18:51
Ja dzisiaj przed Łodzią na pseudo Orlenie widziałem Pb95 za 5.35zł Ogólnie tam mają takie same ceny jak my. Gaz po 2.84 i 2.87.

Jarzomb
07-10-2011, 18:57
Rybnik BP - PB95 - 5,29zł

Nie jestem ekonomistą i nie znam się na pieniądzach, ale słyszałem dzisiaj w TV, że złoty znowu się wzmacnia, a to chyba znaczy że można liczyć że paliwo trochę stanieje.

Grubenz
08-10-2011, 15:24
Nie jestem ekonomistą i nie znam się na pieniądzach, ale słyszałem dzisiaj w TV, że złoty znowu się wzmacnia, a to chyba znaczy że można liczyć że paliwo trochę stanie
raczej nie realne ... w polsce takie żeczy nie chodza parami ;/

Daczer
08-10-2011, 15:40
Gaz w zime ma przebić trójkę , zobaczymy o ile. Nie za fajnie.

Jarzomb
08-10-2011, 15:49
raczej nie realne ... w polsce takie żeczy nie chodza parami ;/

Gaz zdrożał z powodu osłabienia złotówki oraz problemów z dostawami ze wschodu. Czyli jeśli złotówka wróci do normalności to ceny powinny lekko spaść.

Ale wiadomo, że w Polsce jak np. gaz na zimę zdrożeje powiedzmy o 50gr, to na wiosne stanieje tylko o 25gr, bo ludzie już przyzwyczają się do droższej ceny i do szczęścia wystarczy im parę groszy mniej za litr...

sebawo
08-10-2011, 17:12
generalnie wzrosty cen to lobby raczej,wystarczy popatrzeć na dolara czy ropę. A wiadomo, że jak się będzie stopniowo dźwigać, to ludzie i tak będą lać, bo muszą jeździć. Więc górna granica nie istnieje, kwestia kiedy ludzie na ulicę wyjdą, bo jeździć raczej nie przestaną...

Gierade
09-10-2011, 09:18
U nas w Polsce raczej szybko nie wyjdą. Sądziłem, że jak paliwo będzie po ponad 5pln, to się coś zacznie dziać. Jakieś strajki, wyjścia na ulice, ew. burdy (:lol2:), ale nie.. Polacy po prostu bez większego problemu przystali na taką cenę i uważam, że u nas w kraju będzie można podnieść cenę za litr nawet do 10pln i dalej każdy będzie tylko jęczał pod nosem, a nikt się nie zbierze i nie pójdzie strajkować, czy co to się tam robi w kryzysowych sytuacjach.

Marek83
09-10-2011, 09:41
Polacy po prostu bez większego problemu przystali na taką cenę i uważam, że u nas w kraju będzie można podnieść cenę za litr nawet do 10pln i dalej każdy będzie tylko jęczał pod nosem, a nikt się nie zbierze i nie pójdzie strajkować, czy co to się tam robi w kryzysowych sytuacjach.
Myśle, że w takim przypadku odezwą sie firmy transportowe itp. Jeśli paliwo będzie aż tak drogie jak piszesz to na bank zdrożeje żywność i wszystko co jest dostarczane do miejsca docelowego. Nikt nie będzie dowoził towaru za darmo.

Karolek
10-10-2011, 16:21
Rybnik BP - PB95 - 5,29zł

Nie jestem ekonomistą i nie znam się na pieniądzach, ale słyszałem dzisiaj w TV, że złoty znowu się wzmacnia, a to chyba znaczy że można liczyć że paliwo trochę stanieje.

Ja sie znowu dowiedziałem ze za rok na wakacje ma paliwo byc juz po 6zł......wiec nie wiem kogo sie tu słuchać....
U mnie na luk oilu Pb 98 - 5.55, orlen Pb 98 5.35, a teraz nie wiem gdzie wiem ze to bylo na BP, Pb 98 - 5,75....

Karolek
10-10-2011, 16:25
a co do PKT 4
Ruszaj od razu

Ruszać powinniśmy zaraz po uruchomieniu silnika. Każda sekunda bezruchu to strata paliwa. Nie ma też potrzeby grzania silnika na postoju, bo jego temperatura szybciej dojdzie do optymalnej w trakcie jazdy.

TO SIE Z TYM NIE ZGADZAM, musisz przynajmniej dwie, trzy minuty postać zeby ten gesty olej przeszedł troche na zimnym silniku..... a potem kupują ludzie Dymiące Hondy.....

Marek83
10-10-2011, 16:55
Ja sie znowu dowiedziałem ze za rok na wakacje ma paliwo byc juz po 6zł......wiec nie wiem kogo sie tu słuchać..
W tym roku też tak straszyli i co:)?

Jarzomb
10-10-2011, 18:11
Ja sie znowu dowiedziałem ze za rok na wakacje ma paliwo byc juz po 6zł......wiec nie wiem kogo sie tu słuchać....

Tu chodziło o krótkoterminową obniżkę a nie tam przyszłe wakacje... Chodzi mi o to, że w ciągu ostatnich 2-3 tygodni paliwo mocno podrożało, szczególnie gaz co spowodowane było ponoć spadkiem wartości złotego. Teraz złoty się miał wzmocnić, co teoretycznie powinno sprowadzić ceny do poziomu sprzed kilku tygodni... Ale i tak w to nie wierzę, bo dzisiaj znowu gaz drożej...

Karolek
10-10-2011, 18:52
Aha, aha, okey Jarzomb :]

pitbedzin
10-10-2011, 20:42
a co do PKT 4
Ruszaj od razu

Ruszać powinniśmy zaraz po uruchomieniu silnika. Każda sekunda bezruchu to strata paliwa. Nie ma też potrzeby grzania silnika na postoju, bo jego temperatura szybciej dojdzie do optymalnej w trakcie jazdy.

TO SIE Z TYM NIE ZGADZAM, musisz przynajmniej dwie, trzy minuty postać zeby ten gesty olej przeszedł troche na zimnym silniku..... a potem kupują ludzie Dymiące Hondy.....
I nie masz racji :D Jak zagrzejesz silnik wczesniej to wcześniej olej bedzie go optymalnie chronił, jak silnik bedzie sobie pyrkał na zimno i długo bedzie się grzał to długo też gesty zimny olej nie bedzie w stanie zagwarantować własciwej ochrony silnika.

Marek83
11-10-2011, 17:09
Ja dzisiaj niezle sie wkurzylem. Nie chcialo mi sie wczoraj jechac na stacje zatankowac Honde, dzisiaj patrze a tu paliwo zdrozalo o 10 groszy:( Mozna sie wkurzyc:facepalm:

sebawo
11-10-2011, 18:22
fakt faktem, że ceny są zbyt wysokie i nie ma o czym dyskutować, ale zastanawia mnie ostatnio fakt wyszukiwania najtańszej stacji...
Tak sobie policzyłem różnicę w cenie na poziomie 10 groszy. Tankuję do pełna gdzieś około 35, 36 litrów za każdym razem, z czego łatwo policzyć, że jeśli znajdę stację tańszą o 10 groszy to oszczędzam... 3,60PLN. Dla porównania końcowa cena kilowatogodziny w Vattenfall to 35 groszy i wystarczy, że zapomne światła w kiblu zgasić i już się oszczędność poszła :goat:
Nie mówiąc o routerach, które chodzą w nocy bez potrzeby i zżerają dwa-trzy razy więcej niż oszczędzę przy jednym tankowaniu. Dlatego tankuję tam gdzie mam blisko albo po drodze i nie jeżdżę specjalnie po mieście w poszukiwaniu najtańszego paliwa. No i chciałbym, aby każdy w kraju mógł sobie powiedzieć - "pierd****, jutro do roboty ide pieszo/jade busem/rowerem" bo wtedy całe to towarzystwo poszłoby w pizdu...

hxm
11-10-2011, 19:14
router na noc wylacz bedzie ok :) co racja to racja ale roznica w cenie miedzy stacjami o 3-5gr na pelnym zbiorniku daje ok 1.50-2 zl fakt to1/2litra za kazdym tankowaniem jesli zalewamy co tydzien daje nam to 8zl na miesiac :p nie mowie z enie warto kupowac taniej ale specjalnie jezdzic szuakc stacji lub kilka km zapierniczac do tanszej stacji WTF ja dziekuje...
PS gdyby klimat bylby cieplejszy to skuter lub bike jak najbardziej :)

pitbedzin
11-10-2011, 19:22
limat bylby cieplejszy to skuter lub bike jak najbardziej
No skuter latem jak nnajbardziej oki bo wtedy i 20 km do roboty mozna jechać, ale rowerem jakoś mi się nie widzi że po iluś tam h w pracy wsiadam na rower i pedałuję do domu :-(

Marek83
11-10-2011, 21:30
sebawo masz racje, że jeżdżenie po mieście i szukanie najtańszej stacji to głupota. Raz jest taniej tu a za jakiś czas na innej stacji.

Karolek
11-10-2011, 23:15
I nie masz racji :D Jak zagrzejesz silnik wczesniej to wcześniej olej bedzie go optymalnie chronił, jak silnik bedzie sobie pyrkał na zimno i długo bedzie się grzał to długo też gesty zimny olej nie bedzie w stanie zagwarantować własciwej ochrony silnika.

To ja juz nie wiem kogo sluchac i jak robic, niby powinno sie te dwie, trzy minuty odczekac po zapaleniu silnika.....

pitbedzin
12-10-2011, 00:08
Absolutnie nie, zimą sam odpalam silnik i skrobę szyby ale tylko po to żeby choć troche już zagrzać ten silnik i nie marnować czasu, nigdy przy czystych szybach nie czekam i nie siedzą żeby się silnik zagrzał, poprostu jadę oczywiście nie piłuję auta, ale jadę :)

Macioł
13-10-2011, 16:23
Zalecane jest mieć minimum 50*C i można jechać w drogę bez pałowania :)

Macioł
13-10-2011, 16:53
a tu mały cytat " z gazu wydziela sie woda, kiedy zimny jest silnik i bedzie w nim woda, dostanie sie do oleju, miski olejowej, z olejem pojdzie dalej, moze zamarznac, moze rozjebac jakies male przewody itp..." :lol:

hxm
13-10-2011, 16:59
http://moto.onet.pl/1651262,1,czy-paliwo-musi-byc-tak-drogie,artykul.html?node=8 -> temat dnia