PDA

Zobacz pełną wersję : Honda Wyciszanie wnętrza



Ledres
17-10-2015, 13:48
Witajcie moi mili. Po roku korzystania z auta postanowiłem w końcu zabrać się za wyciszenie budy. Szukałem w tym celu jakiś informacji na ten temat i różnych sugestii, ale ile ludzi tyle zdań.
Chciałem więc zapytać Was jak to w końcu jest z tym wyciszaniem?
Na wiosnę planuję zrobić z auta wydmuszkę i ogarnąć blacharkę na nadkolach, podłodze i bagażniku i przy okazji chciałem trochę auto wyciszyć. Słyszałem, że maty wygłuszające są dobre, ale też że są dosyć ciężkie chcąc wyciszać całą budę. Inni znowu piszą o piankach montażowych co jest dla mnie jakąś pomyłką... Inni piszą znowu o zwykłych filcach, które pięknie łapią wilgoć... Na allegro są jakieś maty wygłuszające samoprzylepne. Oczywiście nie chodzi mi o wyciszanie budy w taki sposób by nie było słychać dosłownie nic tylko wyciszenie tak z grubsza bo jadąc 130 km/h po 50 km głowa zaczyna boleć od tego szumu...
W samochodzie mam fabryczne plastikowe nadkola, które już minimalnie wyciszają, ale boczki drzwi to nadal zwykła folia + taśma MacGyvera, a w okolicach tylnej kanapy i w bagażniku nie ma żadnego wyciszenia.

Jak to jest więc z tym wyciszaniem? Interesuje mnie wyciszenie drzwi + podłogi w bagażniku + podłogi w całej przestrzeni pasażerskiej (pod przednimi fotelami i pod tylną kanapą).

Bawił się ktoś w takie wyciszanie? Czy wyciszenie takiej ilości budy ma wgl sens? No i czym najlepiej jest to robić?

Jeśli miałbym wykorzystać te maty wygłuszające to gdzie je najlepiej zastosować by auto nie zyskało dodatkowych 10 kg, a żeby jednak trochę wygłuszyć wnętrze? Dodam jeszcze tyle, że nie planuję robić żadnego potężnego car audio więc wygłuszenie ma tylko polegać na jakimś zmniejszeniu ogólnego hałasu jaki panuje w samochodzie, a nie żeby dźwięk był czysty jak w studiu nagraniowym...

sebawo
18-10-2015, 16:14
z doświadczenia powiem tak: wyciszenie i wytłumienie to dwie różne rzeczy. pierwszą się robi, żeby zniwelować szum, drugą - drgania.
Od tego, co chcesz osiągnąć zależy wybór materiału.
Maty bitumiczne (ciężkie - tanie) oraz butylowe (lżejsze - drogie) są do wytłumiania. Powodują że blacha przestaje wpadać w drgania i z reguły robi się to pod audio. Znikają pogłosy, brzęczenia, dziwne rezonanse, itp.
Maty filcowe/piankowe stosuje się do wyciszania, są grubsze, czasem też mają klej i służą o 'wyłapania' szumów.
Te dwa rodzaje mat spełniają dwa różne zadania i często się zakłada i jedne i drugie, kompleksowo przygotowując auto pod CA przy okazji dodając komfortu.

Jak chcesz ciszej w środku, to pianka/filc. Filce są teraz odpowiednio impregnowane, więc nie gniją, ale nie powinno się ich stosować w miejscach narażonych na wilgoć. Od tego jest pianka, grubość około 1cm, struktura zamknięta więc nie nasiąka. W drzwi lepiej pianka, plastikowe nadkola też można wykleić 'od góry', chyba MikeFoto tak robił o ile pamiętam. Do środka wystarczy filc, Honda poskąpiła, i ja np. pod kanapą nie miałem nic. Pod boczki z tyłu też warto wsadzić, tam wilgoci nie ma a pod plastikiem masz gołą blachę. Jeśli nie przecieka Ci bagażnik to ładuj też do bagażnika.
Ja filcem okleiłem cały tył i komfort jazdy z tyłu się poprawił, można swobodnie gadać z pasażerami przy wyższych prędkościach, co wcześniej nie było możliwe. Został mi przód, od nadkoli przednich też nieźle szumi.
No i wiadomo, im grubszy materiał, tym ciszej.

Aha, żeby nie było, nie jestem specem, powyższe wydedukowałem czytając tony materiałów z netu. No i efekt sprawdziłem na własnym aucie, przy nowym audio okleiłem drzwi matami bitumicznymi, dźwięk rewelacja, zero drgań, ale szum został. Walnąłem na boczki od środka filcu na całej powierzchni. Teraz dobrze gra i nie szumi od drzwi. Niestety podłoga i przednie nadkola szumią.

gvader
19-10-2015, 22:42
E tam nic pod kanapą. Ja jak pierwszy raz zdjąłem siedzisko to się okazało, że pod siedziskiem, były kilku (nasto?) letnie kawałki ręcznika papierowego :D To jest wyciszenie :D