Zobacz pełną wersję : JDM w PL legalnie od 2015
Polska, kraj w którym od 1 Stycznia 2015 rejestrujemy Japończyki :D
https://scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/10689740_709108625835409_6921331365205424686_n.jpg ?oh=4f2521c4db78ff0f1dd8d2c3f2e9db6b&oe=54F48498
szczegóły: http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//520/248682/248684/248685/dokument130603.pdf
3.13 W przypadku, kiedy uprawniony diagnosta obejmie wzrokiem w lusterku zewnętrznym (nie odrywając przy tym pleców od oparcia fotela) pole widzenia, o którym mowa w punkcie 3.12 to wynik badania uznaje sie za pozytywny.
Uśmiechnęłam się do ekranu.. Tak jakoś. :)
Dla mnie rejestrowanie każdego pojazdy z kierownicą po prawej stronie w kraju gdzie ruch jest prawostronny to jedna noga w grobie podczas wyprzedzania ;)
Dla mnie rejestrowanie każdego pojazdy z kierownicą po prawej stronie w kraju gdzie ruch jest prawostronny to jedna noga w grobie podczas wyprzedzania ;)
statystycznie ostatni samochód LHD rozbiłem po posiadaniu go przez tydzień, a obecnym RHD jeżdżę już 15 miesięcy = 60 tygodni co czyni samochody LHD 60 razy bardziej niebezpiecznymi ;)
statystycznie ostatni samochód LHD rozbiłem po posiadaniu go przez tydzień, a obecnym RHD jeżdżę już 15 miesięcy = 60 tygodni co czyni samochody LHD 60 razy bardziej niebezpiecznymi ;)
spoko , zobaczymy co będą mówić ludzie w PL jeżdżący takimi autami po pierwszym miesiącu... :) ;)
spoko , zobaczymy co będą mówić ludzie w PL jeżdżący takimi autami po pierwszym miesiącu... :) ;)
jestem w stanie się założyć, że stanowcza większość osób która planuje zarejestrować u nas takie auto jeździ nim już od dłuższego czasu ;)
pewnie, nie mówię ,że nie :) ale tak czy inaczej to zwiększy statystyki idących do nieba na szosie i tyle , tak czy inaczej to nieuniknione :)
Esperanto
12-10-2014, 01:43
Ok, mozna rejestrowac z kierownica po innej..
Ale nadal pewnie beda szopki z krotkim vinem itp w jdm
z krótkim vinem jest tak, że niektórzy diagności mają z nim problem, a inni nie co samo w sobie jest rzeczą dziwną :szalony:
no to koniec tanich "anglików" :D
Angliki będą dalej tanie... a zobaczymy co będzie z innymi przepisami dotyczącymi użytkowania angoli... mam na myśli diagnostyka, homologacja (np: lusterka, światła), przepisy ubezpieczeniowe no bo jak ktoś wychylając się przed wyprzedzaniem zawadzi majbacha to już widzę jak ubezpieczyciel bez problemowo zapłaci odszkodowanie...
A tak w ogóle to zestawienie polskiej mentalności drogowej (poszanowanie dla przepisów), polskich zafajdanych policjantów i super jakości dróg może być wybuchowe.
Ale o czym ta dyskusja... Jezeli ceny "anglikow" nie podskocza jakos znacznie to za 2/3 lata bedzie na polskich drogach ruch lewostronny;p
nic sie nie zmieni oprocz tego ze masa ludzi bedzie ginąc i tyle w temacie, debilny przepis od debilnych ludzi , ktorzy cale zycie robia w debila innych ludzi
nic sie nie zmieni oprocz tego ze masa ludzi bedzie ginąc i tyle w temacie, debilny przepis od debilnych ludzi , ktorzy cale zycie robia w debila innych ludzi
ale o czym ty piszesz?
jak dla mnie nie masz absolutnie zielonego pojęcia o czym :lol2:
A tak w ogóle to zestawienie polskiej mentalności drogowej (poszanowanie dla przepisów), polskich zafajdanych policjantów i super jakości dróg może być wybuchowe.
w rumunii i na węgrzech jakoś problemów nie mają, mimo że mentalność ta sama a w tym pierwszym drogi jeszcze gorsze ;)
Ruch mam w polsce jaki mamy i auta przystosowane do jazdy w nim, nie kazdy jest alfa i omega za kierownica w naszym kraju co widac na kazdym kroku jak wyjezdzam w trase jakakolwiek w pl - podczas gdy to zostanie dodatkowo utrudnione poprzez takie warunki pojazdu a nie inne to sie przekonamy. Cieszę się ,że masz pojęcię o jeździe autem z kiero po prawej stonie w naszym ruchu i jeździsz bezwypadkowo. Szerokiej drogi :)
Sranie w banie ile razy jeszcze będę czytał te same bzdury o jeżdżących anglikami.jeżdżę już 8 lat i zero stłuczek wypadków i itd.
Jak ktoś ma dupę zamiast głowy to nie będzie umiał ale jak ma łeb na karku to będzie myślał o zdrowiu u życiu swoim i kogoś na drodze.
Ja mam w dupie czy jeżdżę LHD czy RHD
ale nie wolno wszystkich wrzucać do jednego worka i nazywać baranami na drodze :D
prawda jest taka, że pierwsze 2 miesiące jest dziwnie i trzeba się przystosować jeżdżąc powoli a później zaczyna się robić nie tylko łatwiej co dużo wygodniej - jeździłem ostatnio rodzinnym FK2 i odczułem niesamowity dyskomfort z powodu prowadzenia lewą ręką i zmianą biegów prawą bo jestem... praworęczny, i dużo wygodniej mi się kieruje prawą ręką a biegi zmienia lewą. Czy jest to kwestia przyzwyczajenia? wątpię bo prawo jazdy mam od 2007 i do 2013 zawsze jeździłem LHD
na argument o zwiększonym niebezpieczeństwie na drodze mam tylko jedną kontrę: dlaczego w każdym innym kraju w Europie to nie jest problem tylko u nas? Bo polak z natury jest przeciwny jakimkolwiek zmianom. Ta sama gadka była, jak wchodziliśmy do szengen, że teraz z Polski zrobi się szrotowisko aut z zachodu. A na prawdę w ciągu ostatnich kilku lat średni wiek aut w polsce poszedł do góry o 2-3 lata.
odczułem niesamowity dyskomfort z powodu prowadzenia lewą ręką i zmianą biegów prawą bo jestem... praworęczny, i dużo wygodniej mi się kieruje prawą ręką a biegi zmienia lewą.
Tutaj akurat kłania się biologia i szczególowa nauka o mózgu. Są osoby prawo ręczne które kopią piłkę lewą nogą. Ale z tego powodu nie zamienieją w samochodach pedałów od hamulca i gazu:biggrin1: Sam przyznasz, że przyzwyczaiłeś sie do jazdy takim autem i tyle. Pojeździłbyś dłużej "normalnym" autem i powiedziałbyś inaczej.
Czuję, że temat pójdzie w ciekawym kierunku:popcorn:
6 lat jeździłem tylko LHD a od półtorej roku jeżdżę RHD na zmianę z LHD
przyzwyczaiłem się?
półtorej roku
Uważasz, że to krótko?
Ogólnie to mnie wisi kto czym jeździ lub będzie jeździć. Ważne aby każdy potrafił ponieść odpowiedzialność za swoje zachowanie na drodze.
Nie chciałbym później usłyszeć od kogoś, że dopiero uczy się jeździć takim autem lub innych idiotyzmów. Zgodzisz się ze mną?
tym tokiem nie wolno pozwalać jeździć samochodem osobom które dopiero zdały prawo jazdy
_lukasz_
12-10-2014, 19:18
mam nadzieje, że ubezpieczenie dla anglików będzie 100 razy droższe :)
mam nadzieje, że ubezpieczenie dla anglików będzie 100 razy droższe :)
w liberty nie będzie nawet o 1%
w pzu teżnie ma żadnych zwyżek za rhd :)
Osobiście z tego faktu nie jestem zadowolony bo gdzie my do zachodu, tam ludzie potrafią jeździć i jazda to przyjemność, u nas non stop wymuszają, łamią przepisy, a chamstwo jest takie że głowa mała. W tej chwili takimi autami jeździli głównie ludzie którzy mieli takie auto bo np. pracowali na wyspach i przywieźli swoje mienie do PL albo pasjonaci którzy lubią samochody można rzec egzotyczne. Od stycznia każdy przeciętny Kowalski będzie mógł sobie kupić taki wóz i trochę się martwię, że sporo 18latów zacznie jeździć takimi autami bo tańsze i lepiej wyposażone. I teraz taki człowiek bez doświadczenia wsiada w samochód rhd w którym widoczność jest mimo wszystko gorsza i zaczyna sobie zapierdzielać po mieście to jest przepis na stłuczkę albo wypadek. Niestety moim zdaniem to nie samochody rhd są zagrożeniem ale brak wyobraźni u sporej części polaków. Taki pan Muller w Dojczu nie będzie sobie dupy zawracał jakimiś "angolami" bo tańsze tylko spojrzy na swoje bezpieczeństwo, a dla polaka najważniejsze żeby się mieć czym na osiedlu popisać.
Ciekawe czy ośrodki szkoleniowe i WORD'y będą wyposażone w takie samochody (sarkazm).
Bo np. ktoś chcący kupić rhd chciałby wykupić sobie parę godzin i pojeździć-sprawdzić. A nie ma żadnego znajomego z takim autem.
Ciekawe czy ośrodki szkoleniowe i WORD'y będą wyposażone w takie samochody (sarkazm).
Bo np. ktoś chcący kupić rhd chciałby wykupić sobie parę godzin i pojeździć-sprawdzić. A nie ma żadnego znajomego z takim autem.
ale dalej mówisz dokładnie o takiej samej sytuacji jak osoba która dopiero co zdała egzamin
ja pierwszy raz ćwiczyłem na G27 i GT5 na PS3 :D
-=Arti=-
20-10-2014, 17:34
• W polandii ruch i tak jest lewostronny (znakomita większość popier.... cały czas lewym), więc co za różnica :der:
• dla mnie większym zagrożeniem są szroty poruszające się na drogach
• światła trza będzie przestawić
• jak ktoś nie potrafi jeździć takim samochodem (wyprzedzać), to:
a) nie musi go kupować
b) może zainstalować kamerę lub lusterko, które działa na takiej samej zasadzie jak peryskop (koszt 120 zł)
• handel towarem nie będzie ograniczony na terenie UE
• jeśli ubezpieczenia pójdą w górę, to nikt wam nie każe korzystać z ubezpieczyciela mającego takie restrykcje/znajdującego się na terenie polski
mnie osobiście martwią tylko wszystkie czytniki kart na bramkach (opłaty na A4) :pound:
ja już raz na wstecznym do mcdrive wjeżdżałem :D
mnie osobiście martwią tylko wszystkie czytniki kart na bramkach (opłaty na A4)
http://adipol.pl/img/products/zoom/708_884.jpg
mnie osobiście martwią tylko wszystkie czytniki kart na bramkach (opłaty na A4)
krakusy chyba kochają angole:
http://motoryzacja.interia.pl/news-sprawniej-przez-bramki-placi-pasazer,nId,1387745
dla mnie większym zagrożeniem są szroty poruszające się na drogach
To teraz dojdą do tego szroty z UK ;)
Prono, no co ty, przecież takimi autami będą jeździć tylko entuzjaści, którzy nie są w stanie kupić wymarzonego auta z kierownicą po lewej stronie. Wcale nie będzie zalewu tanich trupów z wysp...
ja nie wierzę w wysyp szrotów z przynajmniej 3 powodów
1. sprowadzenie takiego szrota i zarejestrowanie go u nas równa się z kwotą zakupu takiego samego pojazdu w PL - mowa o Vauxhallach
2. rumunia i węgry od dłuzszego czasu już mogą sprowadzać RHD z UK/IRL, a są to kraje które są tak samo rozwinięte jak PL, jak nie gorzej ale co ważniejsze z tym samym poziomem życia, tam wysypu tych samochodów nie było
3. do dnia dzisiejszego zarejestrowanie takiego samochodu w Polsce nie jest wymagane żeby się nim poruszać co znaczy że nie trzeba płacić wszystkich opłat celno-skarbowych/złomowych/rejestracyjnych, a co ważniejsze nie trzeba utrzymywać w nim ciągłości ubezpieczenia - patrz ja/fenix/arti
-=Arti=-
28-10-2014, 11:11
ja nie wierzę w wysyp szrotów z przynajmniej 3 powodów
1. sprowadzenie takiego szrota i zarejestrowanie go u nas równa się z kwotą zakupu takiego samego pojazdu w PL - mowa o Vauxhallach
2. rumunia i węgry od dłuzszego czasu już mogą sprowadzać RHD z UK/IRL, a są to kraje które są tak samo rozwinięte jak PL, jak nie gorzej ale co ważniejsze z tym samym poziomem życia, tam wysypu tych samochodów nie było
3. do dnia dzisiejszego zarejestrowanie takiego samochodu w Polsce nie jest wymagane żeby się nim poruszać co znaczy że nie trzeba płacić wszystkich opłat celno-skarbowych/złomowych/rejestracyjnych, a co ważniejsze nie trzeba utrzymywać w nim ciągłości ubezpieczenia - patrz ja/fenix/arti
:amen: to that bro
3. do dnia dzisiejszego zarejestrowanie takiego samochodu w Polsce nie jest wymagane żeby się nim poruszać co znaczy że nie trzeba płacić wszystkich opłat celno-skarbowych/złomowych/rejestracyjnych, a co ważniejsze nie trzeba utrzymywać w nim ciągłości ubezpieczenia - patrz ja/fenix/arti
Jeżeli samochód został wyrejestrowany za granicą, a nie jest zarejestrowany w Polsce - to legalnie można poruszać się tylko i wyłącznie na tablicach wywozowych, które de facto są terminowe. W powyższym przypadku oryginalne tablice tracą swoją ważność (legalizację), a za poruszanie się na "nieważnych" tablicach rejestracyjnych taryfikator przewiduje do 500 zł.
Wykupienie OC chroni wyłącznie przed Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym.
Jakby ktoś nie zauważył/źle odebrał moja wypowiedź 3 posty wyżej to był sarkazm ^^
legalnie można poruszać się tylko i wyłącznie na tablicach wywozowych, które de facto są terminowe. W powyższym przypadku oryginalne tablice tracą swoją ważność (legalizację)
które de facto nie istnieją ani w UK ani IRL
koledze się chyba z niemcami pomyliło
edit:
a co do ubezpieczenia to chodziło mi raczej o to, że można go sobie wykupić np na dwa miesiące w roku kiedy się jeździ samochodem (50zł / miesiąc) a całą resztę roku po prostu olać
-=Arti=-
28-10-2014, 16:36
A swoją drogą, tak sobie pomyślałem o "tymczasowych" tablicach wywozowych w Japonii...
Zatrzymuje mnie policja "A co to za tablice Pan ma ?" "Niech Pan czyta, wszystko jest tam napisane..." :lol:
http://home.comcast.net/~markgoodwin2/jpTochigiNasu300.jpg
Zapominacie o "typowych Mirkach" którzy dla kilku stówek zysku są w stanie miesiąc dłubać w szopie, byleby ulep wyjechał za płot komisu ;)
typowy mirek dla kilku stów nie będzie zamrażał funduszy w pojazd, który potencjalnie się może nie sprzedać a co dopiero jak coś z nim jeszcze trzeba będzie zrobić
znam jednego 'mirka' który handluje furami <5000PLN, zawsze ma 3 auta na sell, jak sprzeda, kupuje kolejne. Bawić w sprowadzanie czego z UK się nie będzie, bo w interesie ma być ruch i nie ma czasu jeździć/latać taki kawał za kilka stów, bo to nie to samo co pojechać do gebelsów, trasa jest 3-4x dłuższa...
Zresztą, zobaczymy, ja się powtórzę - jak otwierali szengen to też były lamenty ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.