PDA

Zobacz pełną wersję : Przyżółkły biały lakier



Seiji
28-04-2014, 15:32
Sprawa wygląda tak, biały lakier ma 18 lat i zdążyło mu się przez ten czas zżółknąć - jest to lakier akrylowy z rodziny starych, w którego składzie przeważa ołów. Znając życie nikt nie wpadł na genialny pomysł go nawoskować przez ostatnie 10 lat, zdarzyło się dodatkowo parę fuckupów gdzie z powodu zaistniałej potrzeby lakier został przetarty pastą lekko ścierną i powstały jaśniejsze (białe) place. Generalnie stosunkowo trudno jest go czymkolwiek zadrapać, poddał się nawet klucz jakiegoś palanta który zostawił tylko czarną kreskę którą starłem pastą lekkościerną - nie pozostał po niej nawet ślad, nic się w lakierze nie odbija jak na metalikach / ciemniejszych kolorach.

Chciał bym doprowadzić ten lakier do normalnego stanu, wiem że bez wydania 800zł na detailing nie ma co liczyć na powrót do stanu fabrycznego, najważniejsze, żeby nie był taki żółty jaki jest teraz :wstyd:

Dd razu piszę, że polerka nie wchodzi w grę, zderzak ma dosyć hardkorowe powierzchnie a i spoiler ma nie za ciekawe jak również się na tym nie znam.
Dodam do tego fakt, że owego urządzenia po prostu nie posiadam :D. Więc w grę wchodzi tylko opcja ręczna, po przestudiowaniu parunastudziesięciuset tematów ograniczyłem się do paru środków i potrzebuję pomocy w ustaleniu który się do tego lepiej nada - jeżeli ktoś ma sugestię na temat czegoś lepszego to jestem otwarty na propozycje pod warunkiem że nie będą miały jakiejś kosmicznej ceny :)

1. Meguiar's Ultimate Compound + Sonax Brilliant Shine Detailer

2. Mazerna pf2500 + Sonax Brilliant Shine Detailer

aha, o detailingu nie mam bladego pojęcia

fajnie by było też zachować strukturę oryginalnego lakieru - znaczy nie lusterko! - co przy polerowaniu mechanicznym jest niemożliwe

ps. odpowiedzi w stylu "za 300 profesjonalnie ci wypolerują" dziękuję, auto stoi pod blokiem i po tej profesjonalnej polerce bez zainwestowania w jakiś kosmiczny wosk dobrze będzie wyglądał świetnie przez parę dni a po tych paru dniach efekt będzie jak po przetarciu go głupim tempo - magia białego koloru

Margo
28-04-2014, 15:56
panie, wiem co mówię, aby biały był "biały" to trza malować i odpowiedni lakier dobrać

Seiji
28-04-2014, 15:58
ale fabrycznie biały a nie nieskazitelnie biały :D

axello
28-04-2014, 16:34
O podłącze się do.pytania, jestem w takiej samej sytuacji a najbardziej mnie denerwuje kolo klamek i różnych plastików i spoilera bardzo żółto czarne.

presco
28-04-2014, 18:53
Jeżeli chodzi o takie zżółknięcia polecam jeżeli macie dostęp a nie chcecie polerować mechanicznie wziąść na mikrofibre troche pasty polerskiej najlepiej osterej meznerna FG400 lub średniej PF2500 lub odpowiedników innych firm i kulistymi ruchami mikrofibrą wypolerować. Powinno wyglądać zdecydowanie lepiej.

A jeżeli chodzi o jednoetapową korektę lakieru która przywróci głębie koloru i usunie wiekszość rys (oczywiscie nie wszystkich tu potrzeba 3 etapów) to cena zaczyna się już od 300 zł. A jeżeli piszesz że jesteś niezadowolony z polerki za 300 zł to musiał to robić jakiś lakiernik przejechał ostrą kombinacją w 3-4 godziny po całym aucie efekt był fajny ale jeżeli wymyjemy wypełniacze z pasty to okaże się że zarysowań od ostrej pasty powstało znacznie więcej

Fakt faktem biały akryl bez odpowiedniego zabezpieczenia bardzo szybko zachodzi

Seiji
20-05-2014, 02:00
O podłącze się do.pytania, jestem w takiej samej sytuacji a najbardziej mnie denerwuje kolo klamek i różnych plastików i spoilera bardzo żółto czarne.

znalazłem rozwiązanie - żółta glinka ValetPRO, raz przejedziesz nią samochód i kolor będzie nie do poznania - u mnie nawet zniknęły pozostałości w innym odcieniu po naklejkach na przednich błotnikach :D