PDA

Zobacz pełną wersję : Honda Problem z silniczkiem krokowym.



gvader
02-04-2014, 15:09
Mam dość nietypowy problem z silniczkiem krokowym.

Trochę teorii, oczywiście wszyscy wiedzą (albo nie), w H22 silniczek krokowy znajduje się z tyłu kolektora dolotowego od strony ściany grodziowej. Składa się z dwóch części. Metalowa część przytwierdzona do kolektora dwiema śrubami, dochodzą do niej węże z płynem chłodzącym. Plastikowa część przytwierdzona do metalowej dwiema śrubami, dochodzi do niej wiązka z 3 przewodami. Zasilanie, masa i pewnie jakiś sygnałowy. Tyle teorii.

W czasie ostatnich 2 miesięcy wymieniłem 3 silniczki krokowe. Wszystkie 3 z tego samego powodu. Pęknięcie i urwanie się jednej ze śrub mocujących plastikową część do metalowej. Wszystko byłoby ok, gdyby śruba pękła tak, aby dało się ją wyjąć, problem polega na tym, iż śruba z reguły pęka zaraz przy metalowej części do której jest wkręcana. Powoduje to konieczność demontażu całości, rozwiercenia otworu, nagwintowanie i wkręcenie nowej śruby.

Rozumiem pojedynczy przypadek, ok, zmęczenie materiału. Ale 3 silniczki z tym samym pęknięciem w ciągu 2 miesięcy, to już jest lekko podejrzane.

Dodatkowo nadmienię iż wcześniej zdarzało się kilka innych pękających śrub w różnych miejscach osprzętu:
- śruba mocująca rurkę z bagnetem do sprawdzania poziomu oleju,
- jedna ze śrub mocujących dzwonek skrzyni biegów do bloku,
- śruba mocująca podporę kolektora ssącego,

Jakieś sugestie co może być powodem takiej sytuacji? Jakieś drgania? W sumie silnik pracuje dość równo. Szklanki z wodą na nim nie postawię, ale nie widzę, żeby nim jakoś szczególnie telepało.

sebawo
02-04-2014, 15:18
ciu*owe śrubki :)
Na elementy, które opisujesz, nie działają żadne nadzwyczajne siły (może poza dzwonem), jeśli pęka śruba a nie obudowa/gwint, to odpowiedź może być jedna.
Pewnie jak wymieniałeś, to do nagwintowanej dziurki wkręciłeś to co miałeś po ręką, czyli popularne śrubki w klasie 5 (casto itp)
Kup coś porządnego w klasie 8 albo nawet 10, jak znajdziesz takie małe ;)

gvader
02-04-2014, 15:34
Śruby mocujące oba elementy silniczka (plastik do metalu) były nie ruszane i oryginalne. Rozumiem, że śruba mogła się poddać ze starości, ale w 3 silniczkach pod rząd? W tym momencie mam zamiar właśnie zastąpić obecne śruby czymś o większej wytrzymałości i zobaczymy co to da. Nie ukrywam że problem jest dość... upierdliwy.

sebawo
02-04-2014, 15:44
Pęknięcie i urwanie się jednej ze śrub mocujących plastikową część do metalowej


Śruby mocujące oba elementy silniczka (plastik do metalu) były nie ruszane i oryginalne.

No to urwało się czy się nie urwało? :D

gvader
28-04-2014, 20:10
Urwało się, ale jak się urwało po raz pierwszy, to zmieniłem cały silniczek, podobnie jak za drugim razem, natomiast wczoraj z%&$(^ił się 3 silniczek i nie widzę sensu wkładania kolejnego. Chodzi mi o to, że śruby były oryginalne przed tym jak je szlag trafił ^^

--- Aktualizacja. Poprzedni post: 02-04-2014 o 16:24 ---

No to ciekawostka. Po miesiącu czasu, 3 silniczkach krokowych później i 3 wizytach w JHM-ie znaleziono wreszcie przyczynę. Okazało się, że podczas remontu odwrotnie włożony został wałek balansujący i to prawdopodobnie powodowało całe zamieszanie. Co prawda aby to potwierdzić na 100% trzeba będzie zrobić trochę kilometrów, ale wstępnie po przevtec-owaniu pierwszych 30km od wyjazdu silniczek żyje, więc wydaje się że problem został rozwiązany.