PDA

Zobacz pełną wersję : rozwalone auto.... co dalej?



axello
10-11-2011, 17:09
Jak wiece niedawno rozwaliłem auto... i teraz kompletnie nie wiem co zrobić.. najgorze jest to że wypowiedziałem ubezpieczenie oc 2 tyg temu i chciałem przejśc do pzu 2 grudnia... Chciałbym ją posprzedawać na cześci, ale to trza świstek od tych dziadów z złomowiska. Wpadłem na pomysł aby ja odsprzedać wujkowi i ją wyrejestrować i spokojnie rozebrać na części, tylko co własnie z ubezpieczeniem ? bo auto jako tako gdzies tam wisieć bedzie czy może sie myle... czy juz sie pogodzić i oddać na złom za marne grosze ? :(

axello
10-11-2011, 17:36
jeszcze mam taka propozycje, lecz potrzebowałbym pomocy trochę z ekipy myszkowskiej lub z innych rejonów(oczywiscie od wdzięczę się ) Gdyz zawiozłbym auto na złom, tam obok sokpolu w sobote nastepna lub za 2 tyg, zważyłbym ją zobaczyłbym ile brakuje kilosów dorzuciłbym kilkadziesiąt gratów z domu niepotrzebnych jakies pralki itp lecz nie w tym rzecz. Potrzebowałbym kilku osób tak ze 3-5 aby pomogły mi wykrecic wciagu 2h to co sie by dało opchnąć na allegro czyli lusterka, tunel srodkowy, swiatła, klamki, połki, boczk,i jakies mechanizmy, fotele, zamki alusy itd, taki spot z rozkrecaniem auta, mała demolka, małe pimp my ride ? ktośby się pisał na takie cos ? ze np w sobote o 12 wbijamy na złom i rozbieramy co ciekawsze ?

Slawer
10-11-2011, 17:39
Nie jest to zbyt popularne auto to możesz nie wiele na częściach zarobić ale popytaj się na mazdaspeed. I jeszcze taka propozycja może tymczasowo kup 323f jak masz jakaś kasę, na moim przykładzie widać że można coś dobrego za 2000zł wychaczyć :P A co do samego wypadku bo nie zdążyłem się wypowiedzieć w temacie auta, trzeba było walić w debila co ci wyskoczył, miałbyś mniejsze uszkodzenia, dało by się naprawić, ziomek też by przeżył. A goniłeś go chociaż? :P

axello
10-11-2011, 17:42
Slawer dużo cześci pasuje tez do innych mazd, np do Twojej mogłbym sprzedac kierownice, podłokietnik schowek itd :) myśle zawsze coś wpadnie niż oddanie jej za bezcen :) Co do tego nie goniłem byłem w szoku poki zczaiłem co sie stało to juz po :)

Dymek
10-11-2011, 17:43
Jeśli bys potrzebowal pomocy i jesli nic mi nie wypadnie to mozesz liczyc na moją pomoc.

sebawo
10-11-2011, 17:57
ja się wypowiem od strony formalnej. Otóż z ubezpieczenia OC możesz zrezygnować całkowicie w jednym z trzech przypadków:
a. sprzedasz auto
b. zezłomujesz auto
c. ukradną ci auto
W każdym innym wypadku, jeśli nie zapłacisz składki lub nie podpiszesz/przedłużysz umowy, OC automatycznie zacznie lecieć z tzw. funduszu gwarancyjnego, a ten, że złośliwa menda jest, nie napisze Ci po miesiącu, że nie zapłaciłeś składki, ale po np. 3, 5, 10 latach i każe sobie zapłacić sporo $$$ z odsetkami. Zasada jest taka, że nie może istnieć (stać, jeździć) po Polsce samochód bez OC. Jeśli masz przerwę nawet 1 dzień w ciągłości to już maja prawo kazać Ci zapłacić. Jeśli sprzedasz wrak wujkowi i zrezygnujesz z OC a wujek go nie zapłaci w dniu Twojej rezygnacji, przyczepią się do niego. Tak to mniej więcej wygląda. Wiadomo, zaraz ktoś powie, że się nie dowalili a jeździł bez OC. Fakt, mają tam bajzel jak w każdej innej polskiej instytucji, ale czasem sobie wyłapują ludzi winnych kilka(naście) tysi...

Smaguś
10-11-2011, 18:35
axello nie rozpedzaj sie tak z tym 'pimp my ride' :P jutro pogadamy o tym na spokojnie co dalej z mazda :lol:

Dymek
10-11-2011, 18:37
Jakiś spot o ktorym niewiem ?:D

Smaguś
10-11-2011, 18:41
Ano ,male spotkanie przy madzi :)

Dymek
10-11-2011, 18:45
Jak cos to dzwoncie rowniez chce w tym uczestniczyc xD

Zychu
10-11-2011, 19:24
Ktos znajmoy nie bede używal nazwisk i imion zrobil tak "sprzedal" byle komu ( osoba fikcyjna ) poszedl z papierami do urzedu wyrejestyrowac auto i do ubezpieczyciela ze auto sprzedal i tyle bylo w temacie z tego co mi widaomo nie mial problemow.

Suseł
10-11-2011, 19:40
Też się raczej mogę jutro spotkać. Dajcie znać, o której.

Daczer
10-11-2011, 22:11
Jak coś to masz mój numer :) Chętnie się spotkam.

pitbedzin
11-11-2011, 02:56
axello zadzwoń do mnie do powiem Ci jak się "pozbyć auta, żeby się nie pozbyć " :D

MikeFoto
11-11-2011, 08:29
Kolega mi kiedyś wspominał , że w Żarkach jest taki koleś, którego sprawy administracyjne, mówiąc kolokwialnie - walą. Dajesz mu 50zł i "sprzedajesz" mu auto.....które tak naprawdę zatrzymujesz u siebie. Problem z ubezpieczeniem itp masz głowy.

Piotrek!
11-11-2011, 23:26
axello, jeśli nie chcesz wpuścić wujka w bagno to nie kombinuj z fikcyjną sprzedażą. Fundusz gwarancyjny będzie go potem ścigał bo według prawa każdy niezezłomowany samochód musi mieć ciągłość ubezpieczenia OC (poza zabytkami).


Jest opcja zgłoszenia kradzieży wraku. To jedyny zgodny z prawem sposób na wyrejestrowanie bez oddania auta na złom :shifty:


Slawer, na mniej popularnym aucie zarabia się więcej ale dłużej czekasz aż się coś sprzeda.

KioDo
12-11-2011, 02:57
Alex jesli mi nic nie wypadnie to tez bylbym chetny na rozbiorke jesli potrzebujesz pomocy ;]

Shcopek
13-11-2011, 09:39
Napisz mi kiedy rozbiórka i co mam ze sobą zabrać. Ze względu na brak kompa, a co za tym idzie także neta, do czasu ogarnięcia routera jedyny kontakt ze mną jest przez SMS.

axello
13-11-2011, 20:02
Mazda sprzedana do stacji demontażowej w chowrzowie... :) można zamknać temat .